Reklama.
Reklama.
Reklama.
Nie żyje gwiazda serialu "Glee". Cory Monteith był uzależniony od narkotyków
Cory Monteith został znaleziony martwy przez obsługę w pokoju hotelowym. Przyczyny jego śmierci nie są jeszcze znane. Aktor nie ukrywał, że boryka się z problemem uzależnienia od narkotyków. Miał 31 lat.
![Nie żyje gwiazda serialu "Glee". [url=http://shutr.bz/1alpv2R]Cory Monteith[/url] był uzależniony od narkotyków](https://m.natemat.pl/469021a90748afe38c824f2b870c26d4,1680,0,0,0.webp)
Reklama.
Ciało Cory'ego Monteitha znalazła w sobotę wieczorem obsługa hotelu Fairmont Pacific Rim Hotel w Vancouver. Nagrania z monitoringu wskazują, że gwiazda serialu "Glee" wróciła do swojego pokoju sama.
Aktor był uzależniony od narkotyków. Kilka miesięcy tego roku spędził w ośrodku odwykowym, do czego namówili go członkowie rodziny. Sekcja zwłok odbędzie się w poniedziałek. Dopiero po niej zostaną podane oficjalne przyczyny śmierci.
Aktor urodził się 12 maja 1982 roku w Calgary (Kanada). Miał starszego brata, pochodził z rozbitej rodziny. Po rozstaniu rodziców zamieszkał z matką w mieście Victoria. Szybko zakończył edukację, bo już w dziewiątej klasie. Twierdził, że szkoła nie jest to miejscem dla niego.
Czytaj także:
Źródło: cnn.com
Reklama.