
Rynek nieruchomości to łakomy kąsek inwestycyjny. Okazuje się, że nie tylko dla Polaków. Interes wyczuli obcokrajowcy, dla których jesteśmy stabilnym i względnie tanim krajem. Powoduje to, że obywatele UE chętnie kupują w Polsce mieszkania.
REKLAMA
Obywatele Unii Europejskiej mają ułatwiony dostęp do zakupu nieruchomości w Polsce. Mieszkańcy UE oraz Islandii, Liechtensteinu i Norwegii mogą swobodnie wydawać swoje pieniądze w Polsce na mieszkania, a Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie ma prawa stwarzać ku temu problemów.
Najpopularniejszym miastem, w którym obcokrajowcy dokonują zakupów lokali mieszkalnych i użytkowych, jest Warszawa (1194 lokale). Drugi jest Kraków ze skromnym wynikiem 380 lokali, a trzeci Wrocław - 255 lokali. Wśród województw dominują kolejno: mazowieckie, pomorskie i dolnośląskie. Na przeciwległym biegunie są podkarpackie i świętokrzyskie.
Dominują obywatele niemieccy. W 2012 roku dokonano 1954 transakcji na zakup zarówno lokali użytkowych jak i mieszkań przez obywateli zza Odry. Chętnie kupowali też Holendrzy (537), Brytyjczycy i Francuzi (po 455).
Inaczej wygląda sprawa, jeśli chodzi o zakup samych mieszkań przez obcokrajowców. Też dominują Niemcy, na trzecim miejscu są Brytyjczycy. Obywateli dwóch czołowych państw UE dzieli Ukraina. Obywatele tego kraju z racji, że są poza UE, potrzebują specjalnego zezwolenia wydanego przez polskie MSW.
Źródło: Wyborcza.biz