
Decyzja o odwołaniu meczu FC Barcelony z Lechią Gdańsk poruszyła posłów PiS. Wzburzony Jan Tomaszewski mówił w "Faktach po faktach", że klub z Hiszpanii "zlekceważył naród polski". Z kolei Adam Hofman wrzucił na Twittera zdjęcie syna z podpisem: "Jak mu wytłumaczyć, że FCB potraktowała nas jak dziki kraj?".
REKLAMA
FC Barcelona odwołała przyjazd do Gdańska na mecz towarzyski z Lechią, który miał się odbyć w sobotę. Powód: nawrót choroby trenera zespołu, Tito Vilanovy. Wśród zawiedzionych kibiców jest rzecznik PiS Adam Hofman, który wybierał się na stadion ze swoim synkiem. Na Twitterze napisał, że zostaliśmy potraktowani jak "dziki kraj".
W podobne tony uderzył inny polityk partii Kaczyńskiego, Jan Tomaszewski. W "Faktach po faktach" na antenie TVN 24 oburzał się, że "zostaliśmy wystrychnięci na dudka". "Wystawieni zostaliśmy do wiatru. Nie tylko, powtarzam, Lechia i ci kibice, ale cała Polska. Barcelona zlekceważyła naród polski" – podkreślił.
Jak stwierdził, nie przypomina sobie podobnej sytuacji. Według niego piłkarze Barcelony powinni zamanifestować solidarność ze swoim trenerem, ale mecz rozegrać: "Muszą sobie zdawać sprawę, że każdy ich występ wywołuje emocje, to jedna z najlepszych drużyn na świecie. Kibice czekają, by ich zobaczyć i nagle okazuje się, że odwołują spotkanie".
Źródło: tvn24.pl
