Ksiądz Adam Boniecki uważa, że duchowni nie zawsze pamiętają o roli, jaką mają do odegrania w życiu Kościoła świeccy wierni
Ksiądz Adam Boniecki uważa, że duchowni nie zawsze pamiętają o roli, jaką mają do odegrania w życiu Kościoła świeccy wierni Fot. Jarosław Kubalski / Agencja Gazeta

Perypetie księdza Wojciecha Lemańskiego skomentował krótko inny niewystarczająco zdyscyplinowany duchowny, czyli ks. Adam Boniecki. Zwrócił on uwagę na nie najlepszy sposób potraktowania parafian ks. Lemańskiego przez diecezję. – W przykrej transmisji z wizyty przedstawicieli kurii w Jasienicy uderzył mnie jeden szczegół. Kiedy proboszcz, ks. Lemański chciał, by rozmowę na temat przyszłości jego i parafii odbyć w obecności rady parafialnej (...), usłyszał, że już żadnej rady parafialnej nie ma, bo z chwilą zwolnienia proboszcza rada, z mocy prawa, przestaje istnieć – napisał ks. Boniecki.

REKLAMA
Niewielu jest w Polsce kapłanów, którzy mogą zrozumieć położenie ks. Lemańskiego równie dobrze, jak ks. Adam Boniecki. Ponad 1,5 roku temu ks. Boniecki sam bowiem naraził się swoim przełożonym, przez co musiał ograniczyć medialną aktywność do "Tygodnika Powszechnego", z którym związany jest od lat. To właśnie na jego łamach odniósł się do sprawy ks. Lemańskiego. Uwaga duchownego skupiła się na tym, co wydarzenia z Jasienicy mówią o pozycji świeckich katolików w Kościele.
Ks. Boniecki przypomniał, że od czasu Soboru Watykańskiego II Kościół wydał wiele dokumentów, w których akcentowano istotność roli, jaką powinien odgrywać w jego życiu laikat. Temat ten poruszał m.in. Jan Paweł II, pisząc na przykład, że "postulat soboru dotyczący wspólnego omawiania i rozwiązywania problemów duszpasterskich winien być odpowiednio i systematycznie realizowany poprzez coraz szersze, mocniejsze i zdecydowane dowartościowanie parafialnych rad duszpasterskich [które składają się z księży i świeckich wiernych – przyp red.]".
O tym, że laikat powinien mieć możność uczestniczenia w budowaniu Kościoła, mówią także Kodeks prawa kanonicznego oraz Katechizm Kościoła Katolickiego. Nawiązując do tych uwag, ks. Boniecki napisał, że sposób, w jaki potraktowano jasienickich parafian, nie był zbyt dobry, choć nie naruszył diecezjalnych przepisów.
Ksiądz Adam Boniecki
"Tygodnik Powszechny"

Mają się poczuwać do odpowiedzialności za Kościół, lecz warunkiem tego jest znajomość sytuacji (informacja) oraz realny udział, przynajmniej w roli doradczej, w podejmowaniu decyzji. Czasem mi się wydaje, że do realizowania soborowej i posoborowej nauki o świeckich w Kościele jest nam wciąż dość daleko. CZYTAJ WIĘCEJ