Jeden z doradców ministra Sławomira Nowaka ma 23 lata i wciąż jest studentem.
Jeden z doradców ministra Sławomira Nowaka ma 23 lata i wciąż jest studentem. Fot. Adam Stępień / Agencja Gazeta

W kilka dni po informacji o 21-latku zatrudnionym w resorcie Spraw Wewnętrznych wychodzi na jaw, że tego typu przypadków jest więcej. W środę okazało się, że asystentem politycznym ministra Nowaka jest 23-letni Michał Klimczak, wieczorowy student stosunków międzynarodowych.

REKLAMA
Michał Klimczak w Gabinecie Politycznym ministra Sławomira Nowaka zasiada od dwóch lat, zarabiając od 2.590 do 3.170 zł – poinformowała w środę “Rzeczpospolita”. 23-latek ma już doświadczenie pracy w instytucjach państwowych, bowiem był wcześniej zatrudniony w Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Jak informuje dziennik, Klimczak pracował także w biurze europarlamentarzysty Rafała Trzaskowskiego.
Z drugiej strony wątpliwości co do tego, czy akurat on powinien zasiadać na tak odpowiedzialnym stanowisku, budzi wykształcenie Klimczaka, a w zasadzie jego brak.
rp.pl

Jak nieoficjalnie dowiedziała się rp.pl, Klimczak miał problemy na studiach. Rozpoczął je w 2009 roku i planowo powinien je zakończyć w roku 2012. Tak się jednak nie stało i 23-letni asystent polityczny Nowaka wciąż kontynuuje edukację na studiach wieczorowych pierwszego stopnia. Oznacza to, że on także, podobnie jak doradca Sienkiewicza Adam Malczak, nie spełnia standardowych wymagań kwalifikacyjnych do pełnienia powierzonej mu funkcji. CZYTAJ WIĘCEJ


Czy Klimczak jest więc ministerialnym doradcą niezgodnie z prawem? Nie, ponieważ przepisy zakładają, że “w szczególnie uzasadnionych wypadkach” można na jego stanowisku zatrudniać osoby nie spełniające wszystkich wymogów. Choć dziennikarze “Rzeczpospolitej” kilkukrotnie dopytywali w Ministerstwie o konkretne powodu zatrudnienia osoby w tak młodym wieku, nie uzyskali odpowiedzi.
Warto przypomnieć, że o 23-letnim studencie było głośno dwa lata temu, kiedy przed piłkarskimi derbami stolicy opublikował na Facebooku wulgarny wpis o treści "Czarna dz...o, derby blisko". To kibolskie hasło fanów z Łazienkowskiej kierowane pod adresem kibiców Polonii Warszawa.
Środowa publikacja “Rzeczpospolitej” to kolejne w ostatnich dniach doniesienie o wzbudzającej wątpliwości obsadzie stanowisk w rządzie. W zeszłym tygodniu media obiegła informacja o tym, że w gabinecie politycznym Sienkiewicza zatrudnieni zostali dwaj niedoświadczeni pracownicy: 23-letni Paweł Polak i 21-letni Adam Malczak.
źródło: Rp.pl