Wyniki badań próbki B potwierdziły obecność niedozwolonych środków w organizmie Tysona Gaya, jednego z najszybszych ludzi świata.
Wyniki badań próbki B potwierdziły obecność niedozwolonych środków w organizmie Tysona Gaya, jednego z najszybszych ludzi świata. Fot. Wikimedia Commons / Tab59 / bit.ly/1bu3m6F / Lic. CC BY SA 2.0 / bit.ly/xZR28

Wyniki badań próbki B potwierdziły obecność niedozwolonych środków w organizmie Tysona Gaya, jednego z najszybszych ludzi świata. Afera dopingowa wybuchła 14 lipca, kiedy w próbkach pobranych w maju wykryto niedozwolone substancje. W sobotę rezultat wstępnych testów został potwierdzony.

REKLAMA
30-letni amerykański sprinter jest srebrnym medalistą olimpijskim z Londynu i trzykrotnym złotym medalistą mistrzostw świata w Osace w 2007 r., kiedy zwyciężał na 100 i 200 m oraz w sztafecie 4x100 m. Jest drugi na liście najszybszych ludzi w historii, po tym, jak w 2009 r. w Chinach uzyskał czas 9,69 s. w biegu na 100 m. A w tym roku był nawet najszybszy, bowiem rekordzista świata, Usain Bolt, nie zszedł w ostatnich miesiącach poniżej 9,85 s., podczas gdy Gay zdołał przebiec ten dystans w czasie 9,75 s. w mistrzostwach USA.
Ostatnio wyjawione wyniki badań mogą jednak złamać jego karierę. Afera dopingowa wybuchła 14 lipca, kiedy w próbkach pobranych w maju wykryto niedozwolone substancje. - Nie mam przygotowanej żadnej historii o sabotażu ani kłamstw. Nie mogę powiedzieć nic, co sprawiłoby, że cała sytuacja wyglądałaby na pomyłkę lub była winą Amerykańskiej Agencji Antydopingowej - mówił wówczas załamany sportowiec. I dodał, że zaufał nieodpowiedniej osobie, a sam przyjmie każdą narzuconą karę.
Już wówczas zrezygnował ze startu w Diamentowej Lidze i sierpniowych mistrzostw świata. Czekał jeszcze na wyniki badań próbki B, które jednak potwierdziły stosowanie przez niego dopingu.

"Przegląd Sportowy"
podkreśla, że takich wyników można było się spodziewać po wpadce partnerki treningowej Gaya, Veroniki Campbell-Brown z Jamajki. U siedmiokrotnej medalistki olimpijskiej wykryto ślady leków moczopędnych, używanych do maskowania dopingu. Oboje trenowali pod okiem Lanca Braumana w Clermont na Florydzie.