
Tyson Gay i Asafa Powell prawdopodobnie brali doping. Amerykanin od razu przyznał się do winy i zapowiedział rezygnację z udziału w sierpniowych mistrzostwach świata w Moskwie. Jamajczyk natomiast twierdzi, że nie brał dopingu. Zdaniem Jamajskiej Komisji Antydopingowej oprócz Powella niedozwolone substancje brało oprócz niego także 4 innych Jamajczyków.
REKLAMA
Amerykański sprinter sam ujawnił informację o pozytywnym wyniku testu. Nie ujawnił, jakie zakazane substancje wykryto w jego organizmie. – Zaufałem komuś i teraz jestem zawiedziony. Czasem człowiek po prostu komuś ufa, taka jest ludzka natura – tłumaczył Gay. Nie powiedział o kogo chodzi. Zaznaczył również, że będzie szczery w rozmowach z Amerykańską Agencją Antydopingową i opowie o wszystkim, co przyjmował i z kim się spotykał.
Sprinter wycofa się z tegorocznych Mistrzostw Świata w Rosji. Planuje polecieć do siedziby agencji w Colorado Springs. Chce być na miejscu, gdy organizacja będzie badać próbkę B. Gay liczy, że kolejna próbka będzie miała wynik negatywny. Tyson Gay może pochwalić się najlepszym rezultatem na setkę w tym roku. 21 czerwca w Des Moines Gay przebiegł 100 m w 9,75 s.
Zupełnie inaczej niż Amerykanin, na informację o pozytywnym wyniku próbki A zareagował Asafa Powell. – Nigdy świadomie ani nieświadomie nie przyjmowałem żadnych środków lub substancji, które są niedozwolone. Ani teraz ani wcześniej nie byłem oszustem - powiedział Jamajczyk na łamach niedzielnego wydania gazety "Jamaica Observer". Powell przez cztery lata (2005-2008) był rekordzistą świata na 100 metrów.
Do brania środków niedozwolonych nie przyznają się również rodacy Powella, m.in. srebrna medalistka igrzysk olimpijskich w Londynie Sherone Simpson i dyskobolka Allison Randal. Dyskobolka w "Jamaica Observer" zapowiedziała walkę o swoje dobre imię. – Nigdy nie interesowałam się sterydami. Jestem gotowa poddać się wszelkim innym metodom badania, aby udowodnić niewinność. Mam nadzieję, że zostanę oczyszczona z zarzutu – wyjaśniała. Wszyscy Jamajczycy zgodnie liczą na negatywny wynik próbki B.
Ostatni miesiąc dla federacji jamajskiej był mocno pechowy. W połowie czerwca na dopingu złapana została sprinterka Veronica Campbell-Brown.
źródło: tvn24.pl