Brunon K. chciał dokonać zamachu bombowego na Sejm. Tak twierdzą śledczy
Brunon K. chciał dokonać zamachu bombowego na Sejm. Tak twierdzą śledczy Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Reklama.
O decyzji biegłych poinformowała stacja TVN24, przypominając, że jeszcze dzisiaj sąd zajmie się wnioskiem o przedłużenie okresu aresztowania Brunona K. o następne trzy miesiące. Postanowienie biegłych pozwoli prokuraturze na przesłanie do sądu aktu oskarżenia w tej sprawie. – Wpłynęła opinia sądowo-psychiatryczna dotycząca Brunona K. i z jej treści wynika, że w chwili popełnienia zarzucanych mu czynów miał zdolność rozpoznania ich znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem oraz może brać udział w procesie karnym – powiedział Piotr Kosmaty, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie.
45-letni Brunon K., były pracownik naukowy Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, jest podejrzany o przygotowywanie zamachu bombowego na Sejm. Według śledczych do eksplozji miało dojść, gdy niższa izba parlamentu zajmowała się rządowym projektem budżetu. Na sali znajdowali się wówczas m.in. członkowie Rady Ministrów i prezydent Bronisław Komorowski.
Bomba, składająca się z 4 ton ładunków wybuchowych, miała się znajdować w zaparkowanym przy Sejmie samochodzie pułapce. Brunon K. miał również werbować wspólników. W związku z jego sprawą odnaleziono m.in. elementy potrzebne do skonstruowania bomby oraz broń palną.

źródło: Onet.pl