Sam Simon nigdy nie spodziewał się, że zarobi dziesiątki milionów dolarów z licencji serialu animowanego. Teraz, gdy pozostało mu do końca życia kilka miesięcy, postanowił przekazać swoje pieniądze na pomoc dla zwierząt.
Sam Simon choruje na raka jelita grubego i zostało mu kilka miesięcy życia. Dlatego zdecydowanie mówi dość złemu traktowaniu zwierząt i wykorzystywaniu ich. W 2011 roku założył fundację, która zapewnia żywność wykastrowanym kotom i psom za darmo. To przedsięwzięcie finansowane z jego środków. Pomysł na nie zrodził się z potrzeby serca.
Amerykański producent w wywiadzie dla "The Hollywood Reporter" mówi, że nie rozmyśla nad swoim losem i pragnie pozostawić swoją fortunę dla innych. – Jedną z przyjemności w pracy w fundacji jest spotykanie się z ludźmi, bo to najwspanialsi ludzie jakich spotkałem w życiu – tłumaczy. Przyznał, że czerpie przyjemność z tego. Kocha to i nie traktuje pomocy jako obowiązku.
Sam Simon wraz z Mattem Groeningiem i Jamesem L. Brooksem stworzyli animowany sitcom "The Simpsons". Serial można oglądać nieprzerwanie od 24 lat na antenie amerykańskiej stacji FOX.