Najczęstszy argument za wakacjami w kraju to wspieranie rodzimej branży turystycznej. To jedno z ulubionych haseł polityków, których rzekomo stać na bardzo drogie wakacje w kraju. Ale jak jest z innymi wakacyjnymi patriotami? Dlaczego wolą spędzać wakacje w kraju, zamiast jeździć zagranicą? Czy dlatego, że ich stać, a może z powodu barier językowych? Zapytaliśmy kilka osób, dlaczego wolą spędzać wakacje w Polsce niż zagranicą.
Politycy najczęściej lubują się w promowaniu wakacyjnego patriotyzmu. Mówią, że zamiast zagranicę wolą wspierać rodzimą gospodarkę. Choć branża turystyczna zalewa nas zalewają różnymi liczbami, jakie to drogie, albo ile deszczu pada, to wielu Polaków na urlop i tak zostaje w kraju. Z czego wynika ten wakacyjny patriotyzm? Zapytaliśmy się kilku osób, które spędzają wakacje w kraju, czemu nie wyjeżdżają za granicę.
Ostatni akcent ws. wakacyjnego patriotyzmu postawił Przemysław Wipler. W wywiadzie dla "Dużego Formatu" powiedział, że urlop spędza tylko w kraju.
Lepiej z małymi dziećmi zostać w kraju
Rafał, prezes zagranicznej firmy z Warszawy również uprawia „wakacyjny patriotyzm”. Jednak nie jest to wynik wielkiej miłości do ojczyzny. Raczej stoi za tym fakt, że wakacje w kraju są znacznie wygodniejsze. – Dodam, że Polska ziemia również oferuje wiele atrakcji – opowiada nam Rafał. – Jest też łatwiej z dziećmi. Nie trzeba nigdzie się z nimi pchać. Coś nie wypali, to szybciej można wrócić. Nie musisz czekać z wyjazdem do końca turnusu. Poza tyn można znaleźć spokojne, kameralne miejsce. O takie coś ciężej, kiedy bierzemy pod uwagę wyjazd zagraniczny – uważa Rafał.
A jakie są minusy zagranicznych wycieczek? Zdaniem naszego rozmówcy są nim zapocone kolejki do czarterów, czy tłok do bufetów z jedzeniem. To drugie bywa uciążliwe w przypadku wakacji z małymi dziećmi. Choć w Polsce też można takie miejsca znaleźć. Jednak łatwiej w kraju dokonać tej selekcji. To nie oznacza, że będzie taniej, bo może wyjść drożej niż zagraniczna wycieczka. Z drugiej strony urlop w kraju może być wygodniejszy pod kątem psychologicznym.
– Wolę wakacje w Polsce ze względu na bariery językowe, których tu nie ma – opowiada Krystyna, koordynator sprzedaży reklam. – Fajnie jest pozwiedzać różne miejsca za granicą, ale jednak dobrze jest przy okazji z kimś porozmawiać. Nie znam języków obcych, więc mam problemy, by się dogadać kiedy jestem poza Polską. Inna sprawa jest taka, że jeśli pogoda nie dopisze to tu jeszcze mogę znaleźć jakąś rozrywkę, gdzieś usiądę, kogoś tam poznam. Zagranicą jestem często skazana tylko na siebie i ewentualnie moich najbliższych towarzyszy podróży – mówi Krystyna.
I w kraju i zagranicą
Michał choć przyznał się do spędzania wakacji zagranicą, to także nie wyobrażał aby ich część nie spędzić nad polskim morzem. – Bałtyk ma specyficzny klimat. Może i zagranicą ma się gwarantowaną pogodę. Dlatego też latałem do ciepłych krajów. Jednak lubię chłodne polskie morze, to coś innego niż to co dostanę w innych krajach. Staram się co roku przynajmniej na parę dni zawitać na nasze plaże – opowiada Michał.
Jan pracuje w branży PR. Choć sam mówi, że jest wiele miejsc na świecie, które by go zainteresowały, to stara się odkrywać Polskę. – Uwielbiam polskie góry, lasy, czy jeziora. Co roku jeżdżę w inne miejsce. Wakacje w kraju nie muszą być wcale tak drogie jak niektórzy lubią opowiadać. Można znaleźć tanie hostele, czasami się zatrzymać u rodziny, czy u znajomych. Ta druga opcja raczej nie wchodzi w grę w przypadku wakacji zagranicą – uważa Jan.
Trzeba jeszcze dodać grupy tych, którzy rok w rok jeżdżą nad Mazury na łódki. – Jest o wiele taniej niż w innych miejscach – opowiada nam Adam, inżynier. – No i trzeba dodać, że nasze jeziora mają swój niepowtarzalny klimat. Stykasz się z innymi żeglarzami, nawiązujesz nowe przyjaźnie. Zagranicą to jednak znacznie trudniejsze. Poza tym wakacje w kraju oznaczają, że masz bliżej do domu. Trochę łatwiej wrócić, jeżeli coś pójdzie nie tak – mówi Adam.
Choć dla wielu to się może wydawać dziwne, to jednak więcej rodaków ceni sobie wakacje w kraju niż zagranicą. Parę lat temu w sondażu dla Rzeczpospolitej ponad połowa ankietowanych powiedziała, że woli spędzać urlop w Polsce, niż wyjechać do innego miasta. Oczywiście pogoda bywa kapryśna, co powoduje, że chętnie lecimy w jakieś ciepłe miejsce. Jednak często odkrywanie nowych rodzimych zakątków wydaje się być ciekawsze, od wylegiwania na plaży w Sharm al-Sheikh.
Wywiad w "Duży Format" w Gazecie Wyborczej z 1 sierpnia 2013 r.
Już dawno powiedziałem "Żegnaj Turcjo! Żegnaj, Grecjo! Wspieram swoich!" Ferie spędzamy zawsze w Małym Cichym - od lat ci sami gospodarze te same stoki. teraz udało mi się wyskoczyć z córkami w Bieszczady. CZYTAJ WIĘCEJ