250 milionów dolarów - tyle zapłacił założyciel Amazona Jeff Bezos za prestiżową amerykańską gazetę "Washington Post". Część pracowników jest w szoku. Milioner zapewnia, że nie zmieni idei przyświecającej tworzeniu gazety.
To prawdopodobnie najważniejszy news medialny tego roku, przynajmniej póki co. Jedna z największych amerykańskich gazet została sprzedana człowiekowi, który z papierem nie miał do tej pory nic wspólnego. Jeff Bezos dorobił się na internecie, ale jak podkreśla - nie ma zamiaru zmieniać idei, zgodnie z którą tworzona jest gazeta. - Gazeta ma obowiązki wobec czytelników, a nie właścicieli - podkreślił założyciel Amazona.
Jeden z szefów w redakcji Donald Graham stwierdził, że jest w szoku, a decyzję o sprzedaniu gazety nazwał "niewyobrażalną". Zaraz jednak dodał, że oferta Bezosa - 250 milionów dolarów - po prostu musiała być rozważona.
Gotówka niewątpliwie przyda się "Washington Post", który - chociaż często cytowany z wersji internetowej - na papierze sprzedaj się coraz gorzej.