Reklama.
Arcybiskup Kowalczyk komentując nauczanie papieża Franciszka odnosi się również do jego ostatnich wypowiedzi o homoseksualistach. "Jeśli ktoś jest homoseksualistą i poszukuje Boga oraz ma dobrą wolę, to kim ja jestem, by go osądzać?" – powiedział Franciszek kończąc swoją wizytę na Światowych Dniach Młodzieży w Brazylii. Zdaniem prymasa Polski te słowa to nic nowego. "Papież przypomniał nauczanie Kościoła zawarte w katechizmie" – podkreśla arcybiskup.
Homoseksualizm jest znanym zjawiskiem na przestrzeni dziejów w świecie i w Kościele. Kościół nie będzie się odwracał od homoseksualistów. Są oni jego członkami jako osoby ludzkie, Kościół nie akceptuje natomiast praktyk homoseksualnych, i to uważa za grzech. Skłonność nie czyni nikogo niegodnym człowiekiem ani człowiekiem gorszym, a tym bardziej nie wyklucza go ze społeczności katolickiej.
Prymas porusza także inne tematy, w tym związków partnerskich i uboju rytualnego. Jego zdaniem partnerstwo nie powinno być stawiane na równi z małżeństwem, ale osoby żyjące w takich związkach mają prawo do uregulowania spraw spadkowych czy dziedziczenia. Co do uboju, arcybiskup zaznacza, że choć chrześcijanie nie składają "krwawych ofiar", to powinni szanować obrzędy innych wspólnot wyznaniowych.
"Jeżeli proponuje się ustawę, która dopuszcza ubój rytualny z ogłuszeniem, to trzeba przewidzieć także możliwość jej odrzucenia i zagwarantować ubój rytualny wyznaniom, dla których jest on istotny w sprawowaniu kultu" – mówi.
Źródło: "Rzeczpospolita"