
Ta historia od kilku dni rozgrzewa całą blogosferę. Znany vloger Piotr Ogiński, który prowadzi kanał "Kocham Gotować" musiał skasować nieprzychylne recenzje. Przyznał, że to efekt sądowego nakazu. Szybko okazało się, że stoi za nim Grupa Sokołów, której nie spodobały się video-recenzje. – Pan Piotr został pozwany w związku z naruszeniem dóbr osobistych naszej firmy – przyznano w specjalnym oświadczeniu.
Powodem był fakt komercyjnego wykorzystywania Internetu przez pana Piotra Ogińskiego jako narzędzia do budowania swojej popularności poprzez niezgodne z prawem wprowadzanie konsumentów w błąd, naruszanie renomy „Sokołów” S.A. i podważanie jakości produktów.
Istotne jest także, że przeprowadzone „testy” produktów były nierzetelne: porównywane były różne produkty, a obok subiektywnej oceny – do której każdy ma prawo – przedstawiane były fałszywe informacje o szkodliwości produktów.
(...) Szanujemy rzetelne testy produktu, jednak nie możemy zgodzić się na bezpodstawne i krzywdzące oskarżenia związane z naszymi produktami, które pozytywnie przechodzą rygorystyczne i regularne kontrole jakości.
Fala krytyki jaka spadła na Sokołów musiała zrobić wrażenie na firmie, ponieważ skrupulatnie tłumaczy się z podjętych decyzji. Zaznaczają, że każdy ma prawo do wyrażania opinii i krytyki, ale nie może iść ona w parze z łamaniem prawa i jednoczesnym czerpaniem korzyści.

