Reklama.
Piotr Guział, główny organizator referendum mającego doprowadzić do odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz zapewnia, że wbrew publicystom i komentatorom uda się osiągnąć wymaganą frekwencję. Wieszczy też scenariusze na kolejną kadencję – koalicja z PiS, SLD lub częścią PO. Cieszy się też, że Hanna Gronkiewicz-Waltz wzięła się do pracy "jak rażona defibrylatorem".
A pani prezydent jest jak płyta analogowa – z przeszłości. Nie rozumie ulicy i tętna miasta. Czasami lubimy słuchać płyt winylowych, np. Mieczysława Fogga, ale wiadomo, że to nie jest do wytrzymania na co dzień i dalekie od teraźniejszości. Dzięki referendum pani prezydent bardzo się ożywiła, zachowuje się jak rażona defibrylatorem. Ale to jest maska, która czasami spada i pojawia się dobrze znana pani prezydent, która obraża popierających referendum, mówiąc o nich, że to nie warszawiacy, albo, że są niedoinformowani. CZYTAJ WIĘCEJ