Kolejny polityk wybrany z list Platformy Obywatelskiej zawiesza swoje członkostwo w partii. Lubuski poseł do Parlamentu Europejskiego poinformował, że to gest solidarności z Jackiem Żalkiem i Jarosławem Gowinem. "Gdybym był posłem RP, to musiałbym zagłosować tak jak oni. A to w konsekwencji skutkowałoby moim zawieszeniem" – napisał na stronie internetowej.
REKLAMA
Kolejny parlamentarzysta zawiesza swoje członkostwo w Platformie Obywatelskiej. Tym razem to nie poseł zasiadający w Sejmie, ale w Parlamencie Europejskim. Artur Zasada od 2009 roku jest jednym z 25 posłów PO, którzy reprezentują nas w Brukseli. Dlatego jego ewentualne odejście (bo najprawdopodobniej do tego dojdzie) to proporcjonalnie większa strata niż odejście z partii Johna Godsona.
Wczoraj wieczorem podjąłem decyzję o zawieszeniu na trzy miesiące swojego członkostwa w Platformie Obywatelskiej. Jestem zwolennikiem wolnego rynku i własności prywatnej, a także przeciwnikiem zadłużania państwa – tak samo jak Jarosław Gowin i Jacek Żalek. Gdybym był posłem RP, to musiałbym zagłosować tak jak oni. A to w konsekwencji skutkowałoby moim zawieszeniem. CZYTAJ WIĘCEJ
Zasada był jednym z niewielu parlamentarzystów PO, którzy otwarcie wspierali Jarosława Gowina w czasie kampanii na przewodniczącego partii. Zorganizował spotkania z nim w swoim okręgu. Jeśli można to uznawać za deklarację członkostwa we frakcji Gowina, to znamy już czterech jej członków. Będą kolejni?
John Godson tłumaczył, co zamierza robić przez pozostałe dwa lata kadencji. Zapowiedział, że "raczej zostanie posłem niezrzeszonym", popierającym rozsądne inicjatywy rządu, jak i opozycji. Ale z jego videobloga można wywnioskować, że jego myśli mocno zajmuje rozgrywka na lokalnym podwórku. Wielokrotnie dawał już do zrozumienia, że będzie chciał walczyć o prezydenturę Łodzi.
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!