[url=http://shutr.bz/1dzSEeO]Rzecznik George'a Busha seniora [/url]omyłkowo przekazał rodzinie oraz rodakom Nelsona Mandeli kondolencje. Za swój "bardzo głupi błąd" już przeprosił. Na zdjęciu: George Bush senior
[url=http://shutr.bz/1dzSEeO]Rzecznik George'a Busha seniora [/url]omyłkowo przekazał rodzinie oraz rodakom Nelsona Mandeli kondolencje. Za swój "bardzo głupi błąd" już przeprosił. Na zdjęciu: George Bush senior Fot. shutterstock.com
Reklama.
W niedzielny poranek amerykańskie media zaczęły informować o wypisaniu Nelsona Mandeli ze szpitala, w którym były prezydent RPA przebywał od początku czerwca z powodu choroby płuc. Stan Mandeli wciąż jest określany jako krytyczny, ale lekarze zgodzili się na kontynuowanie leczenia w warunkach domowych.
Również w niedzielę rano ukazał się krótki komunikat biura George'a H.W. Bush'a, w którym 41. prezydent Stanów Zjednoczonych oświadczył, że wraz z żoną "opłakuje odejście jednego z największych zwolenników wolności". – Był człowiekiem ogromnej moralnej odwagi, który zmienił bieg historii w swoim kraju. Barbara i ja darzymy prezydenta Mandelę wielkim szacunkiem i przesyłamy nasze kondolencje jego rodzinie oraz rodakom – napisano w komunikacie.
Niedługo później rzecznik Busha seniora Jim McGrath przeprosił publicznie za niestosowną pomyłkę, podkreślając, że odpowiedzialność za popełniony błąd spoczywa na nim, a nie na byłej prezydenckiej parze. McGrath wyjaśnił, że opublikował kondolencje w imieniu państwa Bushów, ponieważ źle odczytał nagłówek wiadomości, jaką "The Washington Post" przysłał na jego skrzynkę pocztową.
Myśląc, że ma już trzy godziny spóźnienia, rzecznik od razu przystąpił do działania i nie doczytał komunikatu gazety. – Zrobiłem bardzo głupi błąd. Bardzo za to przepraszam – powiedział McGrath podczas krótkiego wywiadu. Przeprosiny powtórzył także na Twitterze
logo
Twitter.com