
Reklama.
Tę informację jako pierwszy podał dziennikarz RMF FM Roman Osica. Reporter poinformował, że nieoficjalnie doradzono prokuratorowi Zaleskiemu, by sam, honorowo podał się do dymisji. Wcześniej jego przełożony, Tadeusz Marek na początku lipca wystąpił z wnioskiem, by odwołać go ze stanowiska. Źle oceniał pracę tamtej prokuratury.
Zalesko dymisję miał złożyć już już 19 sierpnia. Jednak zanim ta mogła zostać przyjęta przez Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta musiała ona przejść pewną drogą służbową. Dopiero po rozpatrzeniu tej sprawy przez prokuraturę okręgową i apelacyjną w Białymstoku można było odwołać Zaleskiego.
Dymisja szefa prokuratury Białystok-Północ ma związek z krytyką pracy pracowników tamtego urzędu. W czerwcu jeden z jej prokuratorów odmówił wszczęcia śledztwa ws. namalowanej swastyki na murze. W uzasadnieniu napisał, że „swastyka w Azji jest powszechnie stosowanym symbolem szczęścia i pomyślności”.