Zbigniew Ziobro (z lewej) oraz Kazimierz Ziobro (z prawej). Solidarna Polska pozywa "Gazetę Polską Codziennie", ponieważ uważa, że dziennik chciał oczernić jej kandydata na senatora
Zbigniew Ziobro (z lewej) oraz Kazimierz Ziobro (z prawej). Solidarna Polska pozywa "Gazetę Polską Codziennie", ponieważ uważa, że dziennik chciał oczernić jej kandydata na senatora Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Gazeta

O Kazimierzu Ziobrze było dotąd cicho. Teraz jednak poseł Solidarnej Polski stanął w centrum sporu, jaki rozgorzał między partią Zbigniewa Ziobry a "Gazetą Polską Codziennie". W przededniu podkarpackich wyborów uzupełniających do Senatu, w których Kazimierz Ziobro startuje, dziennik zamierza opublikować artykuł o jego PRL-owskiej przeszłości. Solidarna Polska uważa, że tekst ma oczernić jej kandydata, przypisując mu członkostwo w PZPR, i pozywa wydawcę "GPC".

REKLAMA
Od kilkunastu godzin czołowi politycy Solidarnej Polski piszą na Twitterze tylko o jednym – o nieopublikowanym jeszcze artykule "Gazety Polskiej Codziennie", który ma twierdzić, iż Kazimierz Ziobro był członkiem PZPR. Jacek Kurski oznajmił już, że związany z PiS dziennik "planuje kampanię niskich kłamstw". Poseł Arkadiusz Mularczyk napisał natomiast o "oszczercach" z "Gazety Polskiej Codziennie". Nie dziwi więc, że inny członek SP, Patryk Jaki, obwieścił dzisiaj, że jego partia "składa pozew w trybie wyborczym przeciw wydawcy 'GPC'".
logo
Twitter.com
logo
Twitter.com
logo
Twitter.com

Redaktor naczelny "GPC" Tomasz Sakiewicz, odnosząc się do tej zapowiedzi na łamach portalu Niezalezna.pl, nie krył, że zachowanie polityków SP nieco go zaskoczyło. – Zdumiewające jest, że ktoś zapowiada pozew, zanim zapoznał się z treścią tekstu, czyli zakłada, że w ogóle nie można pisać o danym polityku. Dobrze to nie wróży temu ugrupowaniu. Na szczęście Solidarna Polska nie ma poparcia, które pozwoliłoby jej w przyszłości stanowić prawo – oznajmił Sakiewicz.
logo
Twitter.com

Podkarpackie wybory uzupełniające do Senatu, które obejmą swoim zasięgiem pięć powiatów, odbędą się 8 września. Wyłoniony w nich senator zajmie miejsce zwolnione przez Władysława Ortyla, który został marszałkiem województwa podkarpackiego. Wybory będą miały wydźwięk ogólnokrajowy, ponieważ startują w nich kandydaci wystawieni zarówno przez PiS (Zdzisław Pupa), jak i koalicję PO-PSL (Mariusz Kawa).