
Komentując przedstawione rozwiązania, Tusk zaznaczył, że nie tylko pomogą one zmniejszyć wysokość długu publicznego, ale i poprawią bezpieczeństwo obywateli, którzy będą mogli wybrać, czy chcą ryzykować w OFE, czy też zminimalizować ryzyko, kierując wszystkie składki do ZUS. – Ryzyko budowania emerytury poprzez inwestycje na giełdzie powinno wynikać z woli obywatela – oznajmił szef rządu.
Ministrowie Rostowski i Kosiniak-Kamysz zaproponowali trzy warianty przebudowy OFE. Pierwsze rozwiązanie zakłada likwidację obligacyjnej części OFE. Zakupione przez OFE obligacje skarbowe zostałyby umorzone, a zainwestowane w nie pieniądze trafiłyby na subkonta w ZUS, gdzie byłyby waloryzowane. Dzięki takiemu posunięciu OFE nie mogłyby lokować środków w sposób sprzyjający rozrastaniu się długu publicznego.
Ubezpieczonemu pozostawia się zatem wybór pomiędzy:
1. Przekazywaniem całości składki do ZUS przy obecnej wysokości składki (19,52%).
2. Przekazywaniem części składki do ZUS (17,52%), a pozostałej części składki emerytalnej (2%) wraz z dodatkową składką (2%) do OFE. (W takim przypadku wymiar całej składki wynosiłby 21,52 procenta – przyp red.).
Dla osób, które nie dokonają wyboru, opcją domyślną jest przekazanie całości składek do ZUS.