
Reklama.
Początkowo, ze względu na naprawdę wymagające przepisy sanepidu, mało kto był skłonny zainwestować w wana z jedzeniem. W Niedorzecznych, oficjalnie było aż 17 samochodów, każdy z nich z inną ofertą. Od kiełbasek i burgerów, przez naleśniki, taco, pizze, zapiekanki, aż do kawy i słodkości.
Food trucki oferują przede wszystkim takie imprezowe jedzenie, które szybko dodaje energii i stawia na nogi. Pojawiają się wszędzie tam, gdzie wybredni imprezowicze, którzy nie zadowolą się kebabem 24h, na przeróżnych targach i warsztatach. Czy mają ruch? Oczywiście! Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja! W kolorowych vanach pracują ludzie, którzy znają zasadę trzech ,,L".
Często te mobilne bary to bardzo fajnie przerobione auta, które na pierwszy rzut oka zwracają uwagę. Ponieważ trend na żarcie na kółkach przyjechał z zagranicy mam parę tamtejszych przykładów na to, jak sprawić, by o Twoim jeżdżącym biznesie pisali po drugiej stronie świata.
1. Wyjątkowe menu.
Kanapki? To fajnie, ale musisz brać pod uwagę konkurencje. Dlatego musisz starać się, żeby to były te najświeższa, najciekawsze, najbardziej soczyste. Kozi ser z burakiem? No dobra, sprawdza się, ale czy to naprawdę najbardziej fantazyjna kanapka jaką można zrobić?
Kanapki? To fajnie, ale musisz brać pod uwagę konkurencje. Dlatego musisz starać się, żeby to były te najświeższa, najciekawsze, najbardziej soczyste. Kozi ser z burakiem? No dobra, sprawdza się, ale czy to naprawdę najbardziej fantazyjna kanapka jaką można zrobić?
2. Spektakularny rozmiar.
W myśl zasady im większy tym większy. Duże Food Trucki po prostu rzucają się w oczy bardziej. No i jest więcej miejsca na kuchnie. Przykładem ogromny Del Popolo, który zmieścił w sobie piec na pizzę opiekany drewnem.
Cheeseburger Slowfood, to moja ulubiona burgerownia, która pomimo zdecydowanie mięsnego profilu, karmi mnie regularnie fantastycznymi wegańskimi i wegetariańskimi burgerami. Od niedawna jeżdżą wielką ciężarówką, która w swoim wnętrzu ma prawdziwego grilla. Jest ogień!
3. Zbuduj sobie markę.
Spójna identyfikacja i komunikacja marki to klucz do zbudowania rozpozawalności. Dobrymi przykładami z Polski jest np. potworek w sombrero Małe Taco, spójne Meat Me. Dobra Buła i Pasta Mobile są też całkiem fajne. Dobrym przykładem z zagranicy jest cała, kompleksowa komunikacja El Camino.
4. Mikro rozmiar.
Mała kawa? Do tego nie trzeba ciężarówki. Pomysłodawcy Bike Cafe za wykorzystanie ekologicznego środka transportu, który pali tylko kalorie zdobyli sobie już szerokie grono eko fanów. Należę do nich. Pojawiają się wszędzie tam, gdzie mała czarna może się przydać.