Sklepy nie zapłacą za pomoc potrzebującym
Sklepy nie zapłacą za pomoc potrzebującym Fot. Marcin Tomalka/ AG

Co robią sklepy z produktami spożywczymi, których nie udało się sprzedać? Często wyrzucają, ponieważ oddawanie żywności potrzebującym jest opodatkowane. Niebawem sytuacja ma jednak ulec poważnej zmianie. Od października sklepy nie będą musiały bowiem uiszczać VAT od dokonanych darowizn żywnościowych. Hipermarkety już zapowiadają, że chętnie przekażą niepotrzebne jedzenie ubogim.

REKLAMA
O zmianie przepisów napisał "Dziennik Polski", dodając, iż największe sieci handlowe (m.in. Tesco, Biedronka i Carrefour) już zadeklarowały, że będą przekazywać potrzebującym większość produktów, których termin przydatności do spożycia dobiega końca.
Nowe regulacje pomogą także mniejszym firmom. Wiele z nich unikało dotąd oddawania żywności potrzebującym, obawiając się wysokich kosztów dobroczynności. Swego czasu głośno było o pewnym piekarzu z Legnicy, który zbankrutował, ponieważ rozdawał chleb bezdomnym. Urząd skarbowy kazał mu zapłacić ponad 250 tysięcy złotych podatku od wykonanych darowizn żywnościowych (stawki, w zależności od rodzaju jedzenia, wynoszą od 5 do 23 procent wartości produktu).
Nowe przepisy ucieszą także osoby obsługujące banki żywności, które pomagają ubogim Polakom. Już w 2014 roku ograniczony zostanie budżet Europejskiego Programu Pomocy Najbardziej Potrzebującym, więc jedzenie przekazywane przez sklepy bardzo się przyda. Organizacje charytatywne apelują jednocześnie, by wśród oddawanej żywności nie dominowały produkty szybko ulegające zepsuciu, takie jak wędliny czy nabiał. Rozdysponowanie jedzenia zajmuje bowiem trochę czasu i takie towary, po trafieniu do potrzebujących, mogą być już nieprzydatne do spożycia.