Zakompleksieni, psychicznie słabi, depresyjni, zestresowani, niezadbani, bojący się kobiet – taki obraz polskich mężczyzn wyłania się z rozmów z lekarzami, psychologami i seksuologami. Co się stało z męskością Polaków w XXI wieku?
Problemów dzisiejszy mężczyzna ma całe mnóstwo. Zaczyna się od najbardziej zdawałoby się wyświechtanych tematów, jak kompleks małego członka. Przekonująco mówi o tym w rozmowie z “Newsweekiem” prof. Zbigniew Lew-Starowicz:
Obsesja, o której mówi znany seksuolog, wpycha mężczyzn w kompleksy: nieustanne porównywanie się z innymi, ciągły lęk przed niesprostaniem oczekiwaniom partnerki, nerwowość, rozdrażnienie. Dlatego coraz więcej z nich szuka pomocy w klinikach chirurgii plastycznej. Jednak z drugiej strony, zdecydowana większość wciąż o siebie nie dba.
Nerwowi, zakompleksieni, nieradzący sobie z kobietami mężczyźni z biegiem czasu zdają się w coraz mniejszym stopniu być “silniejszą płcią”. Równouprawnienie dało kobietom możliwość kształcenia się, robienia kariery, zarabiania dużych pieniędzy: nagle okazało się, że na wielu polach wygrywają z mężczyznami, a ci muszą coraz bardziej starać się, by zwrócić na siebie uwagę potencjalnej partnerki.
Próby sprostania rosnącym wymaganiom kobiet i walka o to, by pogodzić tradycyjną rolę “samca alfa” z coraz bardziej partnerskim modelem związku często odbijają się na zdrowiu mężczyzn. Tym fizycznym psychicznym: stąd coraz więcej problemów z niepłodnością, a także poważnych depresji i samobójstw.
– Mężczyzna musi być głową rodziny, zarabiać na dom, być zawsze w seksie inicjujący, wydolny, niezawodzący. No i nie może się żalić. Taki mamy w Polsce stereotyp męskości. Jak w piosence „Chłopaki nie płaczą”. Ja dopowiadam: nie płaczą, ale wcześniej umierają. Coś za coś – mówi prof. Zbigniew Izdebski “Newsweekowi”.
Obsesja. Mniej więcej połowa mężczyzn ma kompleks małego członka. Podejrzewam, że każdy się porównuje z tym, co zobaczył, oglądając pornograficzne filmy. Pornografia mężczyzn dobiła. CZYTAJ WIĘCEJ
Hanna Bakuła
pisarka
Wydaje im się, że wolno nie dbać o siebie, nie myć się, tyć, pić, bekać. Nauczeni są, że zawsze znajdzie się jakaś kobieta, która się nimi zajmie. Od urodzenia przecież byli pod opieką kobiet: akuszerki, matki, babki, ciotki. CZYTAJ WIĘCEJ