Wyobrażasz to sobie? Jest rok 2020, na świecie pojawiają się auta bez kierownicy. W Polsce na oko 10 lat później nie będą absolutnym wyjątkiem. Czy mamy jeszcze szanse zamienić nasze auta na pojazdy bez kierownicy?
Producenci, dziennikarze motoryzacyjni, eksperci oraz inne autorytety z zakresy motoryzacji coraz głośniej mówią, że tak. Dla współczesnego świata ma to być przełom – auto jeżdżące same ma być jeszcze bardziej bezpieczne, bo będzie się mylić rzadziej niż człowiek. Jak to wszystko możliwe?
Nissan testuje, Google prekursorem
Japońska marka nawiązała współpracę z kilkoma ośrodkami badawczymi z całego świata, między innymi z Massachusetts Institute of Technology i Carnegie Mellon University, Uniwersytetem Stanforda oraz z Uniwersytetem Tokijskim. W Kraju Kwitnącej Wiśni ruszyła budowa specjalnego toru testowego dla nowych samochodów.
Powszechnie jednak wiadomo, że testy na autem bez kierownicy rozpoczęły się po drugiej stronie globu – w USA. Od 3 lat takie samochody testuje Google. Są to naszpikowane nowoczesną elektroniką Toyoty Prius. Podczas niedawnych targów motoryzacyjnych we Frankfurcie Volkswagen i BMW też pokazały auta, które nie potrzebują kierowcy. Nie wyznaczyły jednak dat ich wprowadzenia na rynek.
To jednak Nissan jest pierwszą firmą motoryzacyjną, która tak wyraźnie określiła horyzont zakończenia prac i wprowadzenia gotowego produktu na rynek. Firma przewiduje, że w 2020 r. wprowadzi na rynek nie jeden, ale kilka modeli samochodów, które nie będą potrzebować kierowcy. Już dzisiaj testuje Nissana Leaf, który porusza się samodzielnie.
Problemy prawne
Wprowadzenie do powszechnego użytku aut, które same się prowadzą, to też konieczność zmian w prawie. W większości krajów na świecie ramy prawne kodeksów drogowych tworzone były przed kilkudziesięciu laty. Nikt wówczas nie przewidywał pojawienia się samochodów bez kierowcy. Do tej pory tylko Nevada, Kalifornia i Floryda zezwoliły na testy samoprowadzących się samochodów w ruchu ulicznym. Warto też zastanowić się co się stanie, gdy dojdzie do kolizji z udziałem auta bez kierownicy. Kto weźmie odpowiedzialność prawną za taki wypadek, komu zostanie wypłacone odszkodowanie, komu zostaną zabrane punkty?