
Warszawska Giełda Papierów Wartościowych uruchomiła dzisiaj indeks WIG30, który za dwa lata zastąpi WIG20. – Dla giełdy to duża zmiana, ale przed GPW stoi jeszcze większe wyzwanie. Wyzwanie bardzo ambitne, aby Warszawa stała się centrum finansowym regionu. Giełda warszawska ma na to szanse. W tej chwili są negocjacje, dyskusje z grupą giełd Wiedeń-Praga-Budapeszt, czy mamy razem tworzyć jedną giełdę, czy nie – powiedział prezes Rady GPW Wiesław Rozłucki.
GPW rozpoczęła publikację indeksu WIG20 16 kwietnia 1994 r., czyli ponad 19 lat. W tym okresie polska gospodarka przeszła transformację a polski rynek kapitałowy i warszawska giełda odnotowały dynamiczny rozwój. Liczba spółek notowanych na Głównym Rynku wzrosła z 24 do 443, a kapitalizacja spółek krajowych zwiększyła się z ponad 7 mld zł do blisko 540 mld zł. W związku z tym, że polski rynek kapitałowy osiągnął odpowiedni poziom dojrzałości, GPW zdecydowała rozszerzyć skład głównego indeksu z 20 do 30 uczestników. Nowy indeks WIG30 będzie odzwierciedlał jakościową zmianę jaka zaszła na polskim rynku kapitałowym w tym okresie.
W indeksie WIG30 przeważają spółki z sektora finansowego (42 procent), ale mają w nim mniejszy udział niż w WIG 20 (tam ponad 50 procent). 15 procent WIG30 stanowią spółki z branży paliwowej, 13 procent – surowcowej, 10 procent – energetycznej, 7 procent – handlowej. Spółki reprezentujące pozostałe branże stanowią 13 procent WIG30. Inauguracja nowego indeksu nie wypadła najlepiej, na otwarciu sesji spadł on o 0,38 procent.

