Kwiecień 2011, Białystok. Święcenie pokarmów wielkanocnych.
Kwiecień 2011, Białystok. Święcenie pokarmów wielkanocnych. fot. Marcin Onufryjuk / Agencja Gazeta

Kolejne święta i kolejne wydatki - rosnące ceny żywności sprawiają, że w tym roku Wielkanoc może być nawet o ok. 15 proc. droższa niż w zeszłym roku. Sposobem na świąteczne oszczędności jest zamówienie jedzenia na przykład w restauracji.

REKLAMA
Pani Agata z wielkanocne zakupy zrobi na ostatnią chwilę. - Wcześniej tylko prezenty dla dzieciaków kupujemy, ale ja i tak mam dobrze, bo robię jedynie ciasto i śledzia, najwięcej roboty mają mama i teściowa - mówi. - My zawsze jedzenie kupujemy w tygodniu przedświątecznym, w naszej rodzinie robi się dzieciom prezenty, więc na żywność wydamy około 60 proc. wielkanocnego budżetu - dodaje pani Ewa, księgowa z Warszawy.
Przeciętny Polak na Wielkanoc przeznaczy około 300 złotych na osobę, z czego 200 złotych pójdzie właśnie na jedzenie. Jaja gotowane, faszerowane, żurek, pieczone mięsa, pasztety, nóżki w galarecie, biała kiełbasa, śledzie, sałatki jarzynowe. Do tego słodycze, ciasta, baby piaskowe, drożdżowe, mazurki kajmakowe i klasyczne, pascha. Świąteczne stoły uginają się przeważnie od ilości jedzenia. Tegoroczne święta będą nas kosztować nawet 12 miliardów złotych, mogą też spowodować sporą wyrwę w domowym budżecie.
Istnieje jednak szansa, by na świętach zaoszczędzić. Coraz więcej firm, restauracji i sklepów może przygotować święta za nas. Wystarczy wybrać menu, a jedzenie zostanie nam dostarczone do domu. Zyskamy na czasie i więcej zostanie w naszym portfelu.
Ceny cateringu są bardzo zróżnicowane w zależności od miasta, liczby gości i samego menu. Nie zmienia to jednak faktu, że za jedzenie na cały dzień zapłacimy przecietnie od 30 do 50 złotych za osobę, jeżeli organizujemy dwa dni świąt jedzenie będzie nas kosztować około 100 złotych, a więc nawet o połowę taniej, niż gdybyśmy sami je przygotowywali.
Biorąc pod uwagę, że ponad połowa Polaków spędza wiosenne święta w gronie najbliższej rodziny, w domu, zamówienie cateringu nie powinno być dużym problemem. - Najczęściej catering wielkanocny w dalszym ciągu zamawiają firmy - mówi Krzysztof Lipiński z Restro. Zgadza się z nim Karolina Dąbrowska z Kawiarnia Catering. - Rynek cateringowy rozwija się bardzo dynamicznie, jest to widoczne głównie właśnie w okresach przedświątecznych. Głównym klientem nadal pozostają firmy, które w ramach oszczędność decydują się na organizację ‘’jajeczka’’ na ternie zakładu pracy, kosztem wyjścia do ekskluzywnej i drogiej restauracji. Jest to uzasadnione głównie w przypadkach wielkich korporacji, w których pracuje po kilkaset osób. Natomiast coraz częściej, catering na święta zamawiają klienci indywidualni, którzy nie mają czasu na zorganizowanie świąt własnymi siłami i korzystają z naszej pomocy, głównie jednak przy okazji świąt Bożego narodzenia jest większe zainteresowanie, ale powoli się to zmienia i klienci pytają również o catering Wielkanocny - mówi.
Zdaniem Lipińskiego największą zaletą takich usług jest wygoda i możliwość otrzymania dań niemożliwych do wykonania przez większość gospodyń domowych. - Nasze atuty to przede wszystkim oryginalne łączenie smaków i tworzenie dań z produktów niedostępnych w zwykłych sklepach. No i oczywiście sposób podania nie osiągalny w domowych warunkach - dodaje.
Catering to wygoda również według Dąbrowskiej. - Często zmęczenie jest już tak duże, że nie mamy ochoty na spędzanie czasu z rodziną i rozkoszowanie się pysznym własnoręcznie zrobiony jedzonkiem. Czy o to chodzi w świętach, które mają być rodzinne? Chyba nie do końca, więc czasem warto skorzystać z pomocy. Jednakowoż staram się, aby wszystko smakowało u nas jak u mamy - mówi.
Każda rodzina ma swoje inne gusta. - Wszystkie potrawy są u nas przygotowywane w sposób tradycyjny, lecz każda rodzina ma swoje przyzwyczjenia zywieniowe, ktore wiążą się z tradycją. Trudno trafić wszystkim klientom w gusta. W moim przypadku mam od wielu lat stałych klientow indywidualnych, którzy twierdzą, że zamówione potrawy smakują jak kiedyś dawien z dawna w domach dziadków - tłumaczy Jacek Biernat z cateringwaw.pl.
Swoją ofertę na Wielkanoc co roku przygotowuje też sławna sejmowa restauracja Hawełka. - Od lat organizujemy Kiermasz Wielkanocny dla prywatnych osób, gdzie mogą zamówić tradycyjne domowe dania. Są to najczęściej produkty, których wykonanie jest czasochłonne lub, nie każdy jest je w stanie sam przygotować - mówi Marcin Czarnocki. Hawełka przygotowuje produkty według tradycyjnych receptur, bez dodatku żadnych ulepszaczy, na naturalnych składnikach. - Wszystkie produkty cukiernicze są przygotowywane w naszej Cukierni według „domowych przepisów”, dlatego nasze produkty są wyjątkowe i cieszą się dużym powodzeniem na Wielkanocnych stołach - dodaje.
Polskie rodziny w kwestiach związanych ze świętami są wciąż tradycyjne. Jedzenie z dostawą do domu zamawia niewielki procent gospodyń i gospodarzy. O cateringu nie myśli również pani Agata, ani jej rodzina. - Może i wyszłoby taniej, ale na przykład moja mama i teściowa to lubią, jak postoją przy tych garach, narobią się, a potem wszystkim smakuje.