Coraz więcej Polaków przeklina.
Coraz więcej Polaków przeklina. Fot. Shutterstock.

Mimo, że Polacy przekleństw nie lubią, to używają ich coraz częściej - wynika z sondażu przeprowadzonego przez Centrum Badania Opinii Społecznej.

REKLAMA
Przeklina prawie 80 proc. dorosłych mieszkańców Polski. Tak wysoki odsetek posługujących się wulgaryzmami odnotowano po raz pierwszy w ciągu czternastu lat badań. Warto zauważyć, że do używania przekleństw w celu podkreślenia czy wyrażenia jakiejś myśli przyznaje się jedynie 14 proc. respondentów. Pozostałe 65 proc. deklaruje, że klnie wyłącznie pod wpływem emocji.
Wulgaryzmy najłatwiej usłyszeć na polskich ulicach. Regularnie styka się z nimi aż 63 proc. badanych, mimo że tylko 2 proc. przyznaje się do używania słów niecenzuralnych w miejscach publicznych. Większość spotyka się z przekleństwami w pracy (55 proc.) i w szkole lub na uczelni (50 proc.). Sfera prywatna jest mniej zwulgaryzowana - przeklinanie jest na porządku dziennym w domach 7 proc. badanych.
Chociaż Polacy przeklinają, to nie lubią przekleństw słuchać. Ponad 90 proc. badanych stwierdziło, że rażą ich wulgaryzmy w ustach innych. Połowa tej grupy nie toleruje niecenzuralnych słów w żadnej sytuacji, a połowa przyzwala na ich użycie w zależności od kontekstu. Neutralny stosunek do wulgaryzmów deklaruje tylko 9 proc. respondentów.
Sondaż wykazał także, że kobiety przeklinają rzadziej niż mężczyźni, a osoby młodsze częściej niż starsze. Łatwiej usłyszeć niecenzuralną wypowiedź z ust osoby o poglądach prawicowych niż lewicowych. Wulgaryzmów rzadziej używają osoby z podstawowym wykształceniem i osoby religijne.
Źródło: Wirtualne Media