
Hanna Gronkiewicz-Waltz została szefową warszawskich struktur Platformy Obywatelskiej. Ale raczej nie pomoże jej to w utrzymaniu steru Warszawy. Z sondażu przeprowadzonego dla Platformy Obywatelskiej wynika, że frekwencja podczas referendum w sprawie jej odwołania będzie wystarczająca, by było ono ważne. Oczywiste jest, że większość z tych, którzy pójdą do urn zagłosują za odwołaniem prezydent. I to pomimo tego, że 61 proc. badanych dobrze ocenia jej pracę.
W badaniu sprzed dwóch tygodni dla SLD Gronkiewicz-Waltz miała już 50 proc. ocen pozytywnych. W najnowszym sondażu 61 proc. jest na "tak". - Pracowaliśmy nad zmianą wizerunku i jest poprawa, teraz do końca będziemy namawiać do pozostania w domach i głosowania w wyborach samorządowych 2014 r. - mówi jeden z warszawskich polityków Platformy. CZYTAJ WIĘCEJ
O przyszłości Gronkiewicz-Waltz może przesądzić decyzja SLD, które przedstawiło szereg warunków. Według rozmówcy "Gazety" ratusz zgodził się je spełnić i partia przyjmie neutralne stanowisko i przypomni, że wybory są za rok. Dzięki temu ich elektorat, stanowiący 6 proc. ogółu, może zostać w domach. A to języczek u wagi.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"

