W latach 2002-2011 emisja dwutlenku siarki spadła w Europie o połowę, a tlenku węgla o jedną trzecią. Mimo to nadmierne stężenie tych substancji w powietrzu odnotowuje się nadal w ponad dwudziestu krajach członkowskich
UE, w tym w
Polsce. Problemem całej Europy pozostają natomiast zawieszone w powietrzu drobiny pyłu i groźny dla dróg oddechowych ozon troposferyczny. EEA szacuje, że w okresie 2009-2011 na kontakt z drobinami było narażonych 96 proc., a na kontakt z ozonem aż 98 proc. mieszkańców europejskich miast - w obu przypadkach substancje te występowały w stężeniach, które Światowa Organizacja Zdrowia uznała za niebezpieczne.