Niby to oczywiste, ale teraz mamy potwierdzenie - osoby, które śpią krócej niż sześć godzin na dobę, są częściej narażone na ospałość za kierownicą. Samo uczucie bycia wypoczęty to z kolei niezła zmyłka. Badania przeprowadzili uczeni z University of Pennsylvania.
Badacze oszacowali, że osoby, które przyznawały, że śpią 6 godzin lub mniej, częściej deklarowały senność za kierownicą w ciągu minionych 30 dni niż osoby śpiące po 7 godzin. Z kolei osoby śpiące po 5 godzin i mniej były czterokrotnie bardziej na nią narażone. Same statystyki wypadków za oceanem to potwierdzają – nawet 33% śmiertelnych wypadków w USA może być spowodowane sennością kierowcy.