
Z raportu Regionalnej Izby Obrachunkowej wynika, że do lipca województwo mazowieckie zrealizował cały deficyt budżetowy na 2013 rok. Do tego Mazowsze zwiększyło swoje zadłużenie do 118 mln złotych. Tym samym Izba negatywnie zaopiniowała wykonanie budżetu, a o sprawie informują przedstawiciele Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
REKLAMA
Samorząd województwa do końca grudnia może podwoić założony deficyt budżetowy na 2013 rok (37 milionów złotych). Tak wynika z raportu Regionalnej Izby Obrachunkowej. Grzegorz Pietruczuk z SLD w rozmowie z „Rzeczpospolitą” mówi, że winnym fatalnego stanu finansów jest zarząd województwa oraz jego marszałek Adam Struzik,
– Lada moment na naszych kontach może w ogóle zabraknąć pieniędzy. Dlatego jest nam niezbędny program ratunkowy, a ponieważ marszałek Struzik ciągle go nie przedstawił, konieczne jest wprowadzenie zarządu komisarycznego – uważa Pietruczuk. Nie zgadza się z jego opinią lider mazowieckiej Platformy Obywatelskiej Andrzej Halicki, który nie widzi podstaw by tak też uczynić.
Marszałek województwa sam uważa, że problemy finansowe wynikają z janosikowego (podatek płacony przez bogatsze samorządy na rzecz biedniejszych). „Rzeczpospolita” ustaliła w rozmowie z skarbnikiem urzędu marszałkowskiego, że jeśli podatek ten nie zmaleje, to Mazowsze nie będzie w stanie skonstruować budżetu, bo zabraknie 300 milionów złotych.
Natomiast rząd nie patrzy na problemy największego województwa i dalej zamierza pobierać janosikowe. Wręcz teraz wzywa sejmik do zapłaty zaległego podatku za wrzesień (zapłacono 1,5 mln zamiast 55 mln). Jeśli Mazowsze tego nie uczyni, resort finansów będzie mógł wkrótce zająć konta samorządu.
źródło: "Rzeczpospolita"
