Byli żołnierze Legii Cudzoziemskiej, gromowcy oraz instruktorzy sztuk walki przeszkolą 500 narodowców, którzy chcą ochraniać tegoroczny Marsz Niepodległości. – "Jesteśmy gotowi współpracować z policją" – mówią.
REKLAMA
Przypomnijmy: organizatorzy Marszu Niepodległości zaapelowali wczoraj, by odbył się on bez udziału policji. Tę miałaby zastąpić specjalnie sformowana Straż Marszu. – "Tam, gdzie [policji] nie było w zeszłym roku, to było spokojnie. Stąd nasz apel, aby na samym marszu się nie pojawiała" – powiedział w środę Krzysztof Bosak.
Straż Marszu - jak zapewniają narodowcy - ma za zadanie chronić uczestników pochodu i wyłapywać z tłumu policjantów po cywilnemu. Wytypowano do tego około pięciuset osób. Jak informuje "Gazeta Wyborcza" zostaną oni przeszkoleni przez wolontariuszy – m.in. byłych żołnierzy GROM-u i Legii Cudzoziemskiej.
– "Chcemy współpracować z policją, będziemy działać w ramach prawa" – zapowiada jeden z organizatorów, Artur Zawisza. Policja ustami inspektora Mariusza Sokołowskiego odpowiada: – "Nie boimy się. Mam nadzieję, że wyciągną wnioski z ubiegłorocznego marszu, a także z manifestacji związkowców i będą działali zgodnie z prawem, zapewniając spokojny, bezpieczny przemarsz ulicami Warszawy" – mówił.
Narodowcy na manifestację zapraszają także gości z zagranicy. Przed kilkoma dniami opublikowali w internecie filmik, w którym zachęcają cudzoziemców do przyjazdu. Przekonują w nim, że w Polsce nadchodzi czas zmiany, a przyszłość nie musi należeć od obecnej, niedbającej o interesy Polaków władzy.
Nie przegap żadnej ważnej wiadomości i obserwuj nas w Google News!