- Gdziekolwiek nie pójdę, mężczyźni - zwykle prezesi - mówią mi: "Kosztujesz mnie tak wiele pieniędzy, bo wszystkie kobiety chcą być opłacane na równi z mężczyznami" - zdradza Sheryl Sandberg, dyrektorka operacyjna Facebooka. Od niedawna zachęca ona bowiem kobiety do odwagi i walki o to, by płeć wreszcie przestała mieć wpływ na pensje. I robi to niezwykle skutecznie.
Czy Sheryl Sandberg zmieni położenie kobiet na globalnym rynku pracy? Dziś jest uważana za jedną z najbardziej wpływowych kobiet na świecie. W końcu była ważną urzędniczką w administracji prezydenta Billa Clintona, później współkierowała firmą Google, a z Mountian View przeniosła się do Facebooka, gdzie jest dziś dyrektorką operacyjną.
I teraz zamierza przekonać kobiety w USA i na całym świecie, że podobna kariera jest w zasięgu każdej z nich. Niedawno Sheryl Sandberg wydała książkę zatytułowaną "Lean In" i na każdym kroku zaczęła piętnować to, co sprawia, że kobiety są wciąż tratowane gorzej od mężczyzn.
Szczególnie na rynku pracy. Najnowsze dane na temat zarobków Amerykanek dowodzą bowiem, że kobietom przysługuje zaledwie 77 centów pensji na każdego 1 dolara zarobionego na tym samym stanowisku przez mężczyznę. Dyrektorka operacyjna Facebooka walczy z tym co dnia i tłumaczy kobietom, że zasługują na tyle samo, co mężczyźni.
Podczas niedawnego Fortune's Most Powerful Women Summit w Waszyngtonie Sheryl Sandberg mówiła, iż męski świat biznesu przekonuje tymczasem, iż to sprawia, że kobiety stają się w pracy zbyt kosztowane. - Gdziekolwiek nie pójdę, mężczyźni - zwykle prezesi - mówią mi: "Kosztujesz mnie tak wiele pieniędzy, bo wszystkie kobiety chcą być opłacane na równi z mężczyznami" - zdradziła. - A ja im mówię, że ani trochę nie jest mi za to żal. Jestem zachwycona - mówiła bizneswoman.
Sandberg nie poprzestała bowiem jedynie na spisaniu rad w najnowszej książce. Do walki o wymierne równouprawnienie, czyli przede wszystkim równe zarobki zachęca także specjalnym serwisem internetowym i dzięki fundacji, którą niedawno założyła.
Wielu zarzuca jej jednak, że dzięki osiągniętej pozycji może łatwo pouczać inne kobiety, by postawił się i walczyły o swoje. A idzie w swych radach przecież bardzo daleko. "Bądź wyzwolona. Umawiaj się z kim chcesz. Ale na męża wybieraj mężczyznę, który w kobiecie szuka partnerki i wspiera jej rozwój" - radzi autorka "Lean In".
Dlatego podczas waszyngtońskiego Fortune's Most Powerful Women Summit Sheryl Sandberg wreszcie odpowiedziała krytykom. Jej zdaniem fakt przynależenia do grona najbogatszych ludzi w USA tym bardziej zobowiązuje ją do tego, by zachęcać kobiety do ryzykowania w życiu i działania na własny rachunek.
Luka płacowa – czyli dlaczego kobiety zarabiają mniej?
Powodów jest wiele. Postawię diagnozę generalną, która oczywiście nie uwzględnia wyjątków: kształcimy się w zawodach, które są wciąż słabo opłacane (np. pielęgniarek, nauczycielek), pracujemy w działach, które nie generują bezpośrednich zysków i nie są zależne od wyników pracy (tj. administracja, kadry, księgowość). Niestety zajmujemy też niższe stanowiska i rzadziej awansujemy. CZYTAJ WIĘCEJ