
Już prawie co trzeci Polak ma smartfona. To urządzenie traktujemy już nie jako telefon, ale mini komputer, dzięki któremu działamy efektywniej – w autobusie możemy odebrać maila, przeczytać tylko te informacje, które nas interesują, albo szybko znaleźć najlepszą drogę do ulubionej restauracji. Smartfon pozwala nam też efektywniej robić zakupy.
– Moje zakupy są zawsze przemyślane. Już nie pamiętam, kiedy kupiła coś spontanicznie. Najpierw sprawdzam w internecie ofertę różnych sklepów, najczęściej sieci odzieżowych, i jak już coś dla siebie znajdę jadę do galerii żeby zobaczyć to na żywo – opowiada Justyna z Warszawy.
– Polacy są coraz bardziej nowocześni i coraz bardziej świadomi korzyści, które niosą za sobą nowe technologie – mówi Tomasz Kaczmarek z firmy Symetria działającej w branży usług elektronicznych. – Aplikacje służące do porównywania cen są wśród Polaków bardzo popularne. Przykładowo, liczba pobrań aplikacji lidera porównywarek cenowych – CENEO, liczona jest już w setkach tysięcy. Chcemy upewnić się, czy cena produktu, jaką oferuje nam dany sklep jest akceptowalna. Bo kto z nas lubi przepłacać? Możliwość skorzystania z urządzenia mobilnego podczas zakupów (zarówno offline, jak i online) pozwala na uniknięcie takiej sytuacji, a do tego możliwość przeczytania opinii użytkowników powoduje, że minimalizujemy również ryzyko kupna produktu słabego jakościowo. I wszystkie te informacje dostępne są na żądanie, w zasadzie w kilka sekund – mówi Kaczmarek.
Social shopping
Na znaczeniu zaczyna zyskiwać tzw. social shopinng. To po prostu kupowanie produktów pod wpływem opinii znajomych czy innych internautów. Zwykle nie decydujemy się na zakup, kiedy w komentarzach użytkowników Allegro czytamy negatywne opinie o danym produkcie. Ponadto wielu z nas przed dokonaniem zakupu czyta, zazwyczaj w sieci, na forach internetowych, opinie na temat produktu, który go interesuje.
Przyszłość zakupów rysuje się bardzo ciekawie. Na pewno konsumenci będą podejmowali decyzje o zakupach jeszcze bardziej racjonalnie. Jeszcze kilka lat temu, gdyby ktoś powiedział, że urządzeniami, które służą do dzwonienia i pisania wiadomości SMS będziemy płacić za zakupy, kazalibyśmy mu popukać się w głowę. Tymczasem to już nie jest przyszłość - to jest teraźniejszość. Co więcej, aby pokazać, że trudno wyobrazić sobie ograniczenia, których nie da się przekroczyć, dostępne są już nawet smart lodówki, które wyposażone w system Android wspomagają w zarządzaniu jej zawartością i oczywiście również do planowania i robienia zakupów.
Rozwój technologii będzie ułatwiał nam podejmowanie mądrych zakupowych decyzji. Oczywiście, niektórzy sprzedawcybędą zgrzytali zębami na taki rozwój sytuacji. Ale wielcy producenci czują już zmiany i starają się wyprzedzać nadchodzące trendy. Rynek musi się do tych nowych warunków dostosować.
