Reklama.
Smoleńska brzoza, o którą miał zahaczyć skrzydłem rządowy tupolew, została wykarczowana. Taką informację podało Polskie Radio. Tam, gdzie rosła brzoza, trwają obecnie prace budowlane. Robotnicy twierdzą, że stawiają salon samochodowy. – To kolejny etap likwidacji dowodów, które mają znaczenie dla wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej – powiedział nam poseł PiS Andrzej Duda.
Stan brzozy można ocenić między innymi na podstawie zeznań świadków oraz wyników ekspertyz teledetekcyjnych. Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie dysponuje zeznaniami świadków obserwujących moment podchodzenia do lądowania samolotu Tu-154M nr boczny 101, z których wynika, iż doszło do uderzenia lewym skrzydłem samolotu w brzozę, wskutek czego ta przełamała się.
Ponadto Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie jest w posiadaniu dwóch ekspertyz teledetekcyjnych sporządzonych przez Służbę Wywiadu Wojskowego oraz firmę SmallGIS . Dotyczyły one zdjęć satelitarnych lotniska oraz terenów przyległych z okresu przed i po katastrofie (5 i 12 kwietnia 2010 r.). Jedna z nich odnosi się do stanu drzew, przy czym jedno z tych drzew jest identyfikowalne jako brzoza, o którą zawadzić miał lewym skrzydłem samolot Tu-154M. Z opinii tych nie wynika, aby brzoza była ułamana przed 10 kwietnia 2010 r. CZYTAJ WIĘCEJ