
Opowieść zaczyna się wedle reguł gatunku: od trzęsienia ziemi, a potem napięcie rośnie. Wiedźmin stacza morderczą walkę z drapieżnikiem, który żyje tylko po to, żeby zabijać, wdaje się w bójkę z rosłymi, niezbyt sympatycznymi strażniczkami miejskimi, staje przed sądem, traci swe słynne miecze i przeżywa burzliwy romans z rudowłosą pięknością, zwaną Koral. W tle toczą się królewskie i czarodziejskie intrygi. Pobrzmiewają pioruny i szaleją burze. I tak przez 404 strony porywającej lektury.
Wydawcy informują również, że powieść nie będzie kontynuacją sagi. Jej akcja nie będzie się też toczyć w młodości Geralta, jak spodziewali się niektórzy. W książce pojawią się natomiast postacie dobrze znane wszystkim fanom Sapkowskiego: bard Jaskier, druh wiedźmina, i czarodziejka Yennefer, jego ukochana. Oprócz nich na kartach "Sezonu burz" zagoszczą tłumnie stworzenia wszelakie: "ludzie, nieludzie i magiczną sztuką wyhodowane bestie".