
Tuż obok kolumny Zygmunta rozpoczyna się budowa pierwszego na warszawskiej starówce biurowca. Budynek stanie u zbiegu ulic Senatorskiej i Podwale, w miejscu, gdzie dotąd znajdował się parking. Inwestor przekonuje, że biurowiec znakomicie wkomponuje się w prestiżowe otoczenie i będzie dopełnieniem architektury starego miasta. Pomysł postawienia biurowca w pobliżu Zamku Królewskiego nie wszystkim przypadł jednak do gustu. W internecie już pojawiły się głosy przekonujące, że starówka "zostanie oszpecona".
Całkowita powierzchnia inwestycji to 9 500 metrów kwadratowych. Budynek jest przeznaczony pod działalność biurowo-usługową. Część usługowa obejmie 1 640 metrów kwadratowych, a przestrzeń biurowa będzie ponad dwukrotnie większa i wyniesie 4 071 metrów kwadratowych. Dodatkowo zaplanowano budowę jedynego na starym mieście dwupoziomowego parkingu podziemnego na 27 miejsc.
Spółka Senatorska Investment podkreśla, że prace nad projektem zostały poprzedzone trwającymi niemal 30 miesięcy konsultacjami z warszawskim konserwatorem zabytków, a sam budynek będzie spełniał "rygorystyczne wymogi w zakresie kubatury, wykorzystanych materiałów budowlanych, a nawet kolorystyki".
Przy projektowaniu budynku nadrzędnym naszym celem było oddanie szacunku do otaczającej go zabudowy, przy jednoczesnym zachowaniu funkcjonalności oraz nowoczesnych rozwiązań. (…). Inwestycja jest przysłowiową kropką nad "i", której brakowało w pierzei tej wyjątkowej ulicy. Dzięki niej warszawska starówka będzie mogła pochwalić się nie tylko wzorcowo odrestaurowanymi kamienicami, ale również nowoczesną infrastrukturą, której nie powstydziłyby się największe europejskie stolice.
Projekt biurowca nie wszystkim się jednak podoba. Varsavianista prof. Lech Królikowski powiedział portalowi Niezalezna.pl, że biurowiec zasłoni Pałac Biskupów Krakowskich i Pałac Branickich. – Uważam te plany za nieprzyzwoitość – podkreślił profesor.
Tak wyglądają wizualizacje biurowca:

