Odnosząc się do okładki "Newsweeka", Mirosław Hermaszewski zaapelował, by "nie zaśmiecać kosmosu". Na zdjęciu z prawej: Hermaszewski w 1978 roku
Odnosząc się do okładki "Newsweeka", Mirosław Hermaszewski zaapelował, by "nie zaśmiecać kosmosu". Na zdjęciu z prawej: Hermaszewski w 1978 roku Fot. "Newsweek" / wikimedia.org
Reklama.
W liście, który dotarł do redakcji "Newsweeka", Mirosław Hermaszewski przypomniał, że z własnego doświadczenia wie, iż kosmos jest dla nas "piękny i użyteczny". Podróży wykraczającej poza ziemską atmosferę nie należy więc traktować jako kary. Wręcz przeciwnie, możliwość polecenia w kosmos to wyróżnienie, a – jak zaznaczył Hermaszewski – sama praca astronautów jest niezwykle cenna i przynosi pozostałym Ziemianom nie tylko niezwykłe wrażenia estetyczne, ale i korzyści technologiczne.
Mirosław Hermaszewski
Fragment listu do "Newsweeka"

Nasza przyszłość, przyszłość kolejnych pokoleń będzie związana z kosmosem. Nie należy więc go zaśmiecać. Jeżeli jednak Państwo już chcą koniecznie wysłać pana posła w daleką przestrzeń, posła, którego w swoich felietonach obdarza przymiotami dyskwalifikującymi go jako kandydata już na wstępnym etapie selekcji – to pod jednym warunkiem – nie w stroju kosmonauty, bowiem strój ten jest efektem pracy wielu wybitnych specjalistów, jest symbolem postępu i sukcesu nauki, jednak skomplikowanym w obsłudze. Generalnie jednak proszę : nie zaśmiecajmy Kosmosu! CZYTAJ WIĘCEJ



źródło: Newsweek.pl