Otoczenie Janusza Palikota jest zbulwersowane tym, jak "Super Express" żeruje na śmierci matki przewodniczącego Twojego Ruchu.
Otoczenie Janusza Palikota jest zbulwersowane tym, jak "Super Express" żeruje na śmierci matki przewodniczącego Twojego Ruchu. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta

"Matka Palikota popełniła samobójstwo?" - to nie tylko tytuł najnowszej okładki tabloidu "Super Express", ale także... sondy, w której redakcja o przyczyny rodzinnej tragedii Janusza Palikota postanowiła zapytać internautów. - To jest po prostu bydło. Nigdy nie chcę mieć z nimi już nic do czynienia - komentuje w rozmowie z naTemat Andrzej Rozenek, rzecznik Twojego Ruchu.

REKLAMA
Tabloidy kolejny raz udowadniają, że przyzwoitość jest w ich branży pojęciem obcym. Kiedy brakuje gorących tematów, zrobią je nawet z najbardziej tragicznych i delikatnych spraw. Tym razem ich ofiarą padł Janusz Palikot i jego najbliższa rodzina. Kilka dni temu przewodniczący Twojego Ruchu poinformował o nagłej śmierci swojej 75-letniej mamy Czesławy. "Niespodziewanie odeszła wczoraj od nas nasza mama Czesława. Ze smutkiem, Monika i Janusz" - napisał polityk na swoim blogu w naTemat. Na tym kończąc publiczne wspominanie o stracie.
Przekraczając granice... kolejne
Uszanować tego nie miała jednak zamiaru redakcja "Super Expressu". Na okładce sobotniego wydania krzyczy więc tytuł "Matka Palikota zamordowana? To wszystko jak zwykle w otoczeniu innych kuriozalnych tematów i fotografii. "Dzisiejszy Super Ekspres. Obrzydliwość! Jeszcze nie wyschły łzy na mojej twarzy. Jeszcze nie zwiędły kwiaty na grobie mamy!" - skomentował tylko Janusz Palikot.
W rozmowie z naTemat rzecznik Twojego Ruchu Andrzej Rozenek podkreśla tymczasem, że Janusza Palikota i jego przyjaciół oburza nie tylko okładka papierowego wydania sobotniego "Super Expressu", ale i to w jaki sposób redakcja kierowana przez Sławomira Jastrzębowskiego postanowiła "sprzedać" tragiczną śmierć mamy popularnego polityka na swoich stronach internetowych.
- Sprawa prowadzona jest o nieumyślne spowodowanie śmierci, ale na tym etapie powstrzymałbym się od wyciągania z tego jakichkolwiek daleko idących wniosków - usłyszeli dziennikarze od prokuratora Ryszarda Tomkiewicza z prokuratury w Suwałkach. Tymczasem o daleko idące wnioski "Super Express" postanowił zapytać internautów organizując... sondę z pytaniem, czy mama Janusza Palikota popełniła samobójstwo.
- To naprawdę trudno komentować. Takie zachowanie to totalne dno i po prostu zbydlęcenie. Naprawdę nie wiem, jak można skomentować sondę na temat śmierci jakiejś osoby - mówi oburzony Andrzej Rozenek. I ostrzega, że teraz "Super Expressowi" znacznie trudniej będzie się pracowało z politykami Twojego Ruchu. - Ja na pewno nie będę już z tym szmatławcem nigdy rozmawiał. Nie chcę mieć z tymi dziennikarzami już nic do czynienia - stwierdza.
Oburzenie ponad podziałami
Rzecznik Twojego Ruchu tłumaczy jednak, że Sławomir Jastrzębowski i jego ludzie nie muszą obawiać się procesu za żerowanie na tragedii rodzinnej Janusza Palikota. - Żeby się procesować, trzeba mieć z kim. A oni już dla nas nie istnieją. Bo to jest zwykłe bydło - podkreśla poseł. Andrzej Rozenek odrzuca też pojawiające się już komentarze, iż do Janusza Palikota wraca to, co sam robił drwiąc z katastrofy smoleńskiej.
Rzecznik Twojego Ruchu podkreśla natomiast, że cała partia bardzo mocno przeżywa dramat przewodniczącego i solidaryzuje się z Januszem Palikotem w tych najtrudniejszych chwilach. - Nasz przewodniczący ma dziś urodziny, ale nawet nie wiem jak o tym wszystkim z nim teraz rozmawiać - dodaje.
Bulwersująca sonda i okładkowe spekulacje tabloidu już stały się tematem gorącej dyskusji w świecie mediów. "Co za podła sonda Panie Naczelny" - pisze na Twitterze do Sławomira Jastrzębowskiego wydawca TVN24 Maciej Słomczyński. "Kolejna kandydatura do Hieny Roku" - ocenia blogerka Kataryna. Naczelny brukowca Sławomir Jastrzębowski, w odpowiedzi na krytykę ankiety, odpowiedział tylko jednemu z użytkowników: "Chce Pan, żebym wyjaśnił czemu służą sondy i ankiety? Nie jest Pan ciekaw, co myślą ludzie?".