Jak wyobrażamy sobie życie po śmierci? Czy trafimy do raju, bogatego ogrodu, w którym wszyscy będą szczęśliwi, czy może będziemy latać, gdzieś między chmurami z aniołkami, a św. Piotr będzie przywoływał nasze dusze do porządku? Wielu chciałoby się dowiedzieć, co czeka nas po śmierci. A religie świata starają się na to pytanie odpowiedzieć. Zobaczcie jak.
Biblia nie daje nam jednoznacznej odpowiedzi, jak będzie wyglądać życie po śmierci. Dlatego każdy z nas nosi w swojej głowie różne scenariusze tego, co się stanie, kiedy przyjdzie także po nas "zegarmistrz światła purpurowy".
Sprawdzamy, jak wygląda wizja życia po śmierci według wierzeń przedstawicieli kilku religii, które występują w naszym kraju.
Islam: wspaniałe warunki atmosferyczne w raju
Musa Czachorowski, rzecznik Muzułmańskiego Związku Religijnego, zaznacza, że Koran został objawiony w konkretnym miejscu i w określonym czasie wiele lat temu. – Trzeba pamiętać, że przekaz Koranu na temat nieba musiał być zrozumiały dla ludzi w przeszłości i przyszłości. My dziś pewne opisy odbieramy inaczej. Generalnie niebo to miejsce otwarte przed każdym wierzącym, czyniącym dobro. Ale czy trafimy do nieba, zależy od wyroków boskich – tłumaczy.
Jak zatem wygląda życie po śmierci dobrego muzułmanina? – Niebo to miejsce, w którym będziemy wreszcie spokojni i szczęśliwi. Będziemy żyć w najlepszych warunkach, jakie możemy sobie wyobrazić. W Koranie są piękne opisy nieba, ale musimy je traktować jako alegorie. Opisy gajów, rzek, wspaniałej roślinności i wspaniałych warunków atmosferycznych – opowiada Czachorowski.
Rzecznik Muzułmańskiego Związku Religijnego odniósł się także do opinii, jakoby muzułmanie szczególnie chętnie przechodzili na tamten świat. – Często opowieści o hurysach (wiecznie młodych, pięknych dziewicach – red.) w raju wywołują wesołość. Mówi się, że muzułmanie są gotowi do śmierci, że cieszą się na myśl o niej. Nie jest to prawda. Koran mówi, że życie mamy po to, żeby je właściwie, godnie przeżyć. Muzułmanie nie spieszą się do tej śmierci – powiedział Czachorowski.
Judaizm: jest raj, piekła nie ma
W judaizmie nie ma jednoznacznej wersji na temat tego, gdzie udaje się dusza po śmierci. – Jest kilka wersji. Nie ma jednego dogmatu. Wiele zależy od interpretacji i od konkretnego rabina – wyjaśnia Tomasz Krakowski, edukator żydowski.
– Na przykład Kabała dopuszcza inkarnację. Dusza wędruje, wędruje, aż następuje zbawienie i wtedy trafia do Olam ha-ba, czyli tamtego świata, przyszłego świata, można powiedzieć raju – tłumaczy Krakowski.
Według innych interpretacji dusza po śmierci trafia do raju albo przestaje istnieć. – Ten, kto żył dobrze, po śmierci trafia właśnie do Olam ha-ba. Co się dzieje z tym, który żył źle? W judaizmie nie ma pojęcia piekła. Mówi się o końcu istnienia takiej duszy - tłumaczy.
Jak zatem wygląda raj według żydów? – Nie wiadomo do końca jak wygląda Olam ha-ba, bo też judaizm zaleca raczej zajmowanie się tym, co tu i teraz. Niektórzy mówią, że to będzie powrót do stanu stanu na początku stworzenia, sprzed momentu, w którym Ewa zjadła zakazany owoc. Ale to jest tylko jedna z interpretacji. Inna mówi o tym, że Olam ha-ba to będzie nasz świat, ale doprowadzony do doskonałości – wyjaśnia Krakowski.
Buddyzm: trudno powiedzieć
W przypadku buddyzmu odpowiedź jest bardzo trudna. – Jest wiele odmian buddyzmu – wyjaśnia Magda Piechno, która praktykuje buddyzm zen. Każda z odmian ma swój pogląd na wszystkie sprawy związane z życiem i śmiercią.
Wielu kojarzy buddzym z reinkarnacją, czy wędrówką duszy, która po śmierci może wcielić się w nową istotę. Niektórzy buddyści wierzą, że taka dusza może wcielić się w nowonarodzone dziecko, albo zwierzę czy nawet roślinę.
– My jesteśmy buddyzm zen i to w wydaniu japońskim – wyjaśnia Piechno. – U nas bardzo niewiele mówi się o zaświatach. Kiedy pytasz naszą nauczycielkę, co będzie po śmierci, ona odpowiada: spójrz jak twoje życie wygląda teraz – dodaje.
Hinduizm: reinkarnacja
Wyznawcy hinduizmu są również trudni do zdefiniowania. Podobnie jak w przypadku Buddyzmu, istnieje wiele odłamów hinduistycznych, których wierzenia na temat Boga czy praktyki religijne, różnią się od siebie.
Wiara w reinkarnację jest wśród wyznawców hinduizmu powszechna. Wierzą oni, że dusza przechodzi przez coraz wyższe postacie: od przedmiotu, przez rośliny i zwierzęta, a następnie człowieka. Istnieją też wyższe formy, które wiążą się z jeszcze większym zjednoczeniem z Bogiem.
Jeżeli jednak człowiek popełniał w życiu straszne czyny, może zostać ukarany. Wtedy po śmierci jego dusza może przybrać niższą formę, np. zwierzęcia.
Świadkowie Jehowy: przestajemy istnieć
Dla Świadków Jehowy śmierć oznacza koniec istnienia. – W chwili śmierci przestajemy istnieć. Zmarli nie mogą myśleć, działać ani niczego nie czują – czytamy na stronie jw.org, do której zostaliśmy odesłani przez rzecznika Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego "Strażnica".
Świadkowie Jehowy przytaczają słowa znane wszystkich chrześcijanom: "Prochem jesteś i do prochu wrócisz" (Księga Rodzaju, Pismo święte w przekładzie Nowego Świata). – To samo dzieje się z osobami, które umierają dzisiaj – czytamy dalej.
Jednak śmierć nie musi być końcem wszystkiego. Świadkowie Jehowy przypominają, że Biblia przyrównuje śmierć do snu. – Osoba, która śpi głębokim snem, nie jest świadoma, co się wokół niej dzieje. Tak samo zmarli nie mają żadnej świadomości. Ale Biblia uczy, że Bóg może ich niejako obudzić — może przywrócić im życie. Dla tych, których On wskrzesi, śmierć nie jest końcem wszystkiego – piszą Świadkowie Jehowy.