Zastanawialiście się kiedyś nad tym, jak wyglądałyby amerykańskie wersje polskich filmów? Po sukcesie kinowym „Kilera” mówiło się o tym, że Amerykanie kupią do niego prawa autorskie. Ponoć w rolę Jurka Kilera miał się wcielić Will Smith. Tymczasem ponad 15 lat minęło, a z anglojęzycznej wersji filmu nici. Jednak nie wszystko stracone, dzięki zdolnym montażystom możemy poznać przedsmak tego, jak nasze filmy wyglądałyby po angielsku.
Zaczniemy od „Kilera”, którego autorem jest niejaki Cyber Marian. Choć oryginalnie Juliusz Machulski nakręcił komedią, to „amerykański” trailer przedstawia film sensacyjny, pełen różnych zwrotów w akcji.
Kolejnym dziełem Cyber Mariana jest amerykańska wersja „Potopu”. Aż sami czasami się dziwimy, jak to jest, że do dziś za oceanem nie nakręcili niczego na podstawie dzieła Henryka Sienkiewicza. Wydawałoby się, że w dobie „Gry o Tron” nakręcenie Trylogii w wersji anglojęzycznej byłby strzałem w dziesiątkę. Trailer chyba jest wystarczająco przekonywujący?
A jeśli ktoś ma żal o to, że „Kompania Braci” nie zawitała do Polski, to proszę się nie martwić. „Czterej Pancerni i Pies” również mają swój anglojęzyczny trailer, więc Amerykanie dowiedzą się nieco więcej o II Wojnie Światowej:
Świat także dowie się o tym jak wygląda życie polskich taksówkarzy. Niektórzy fani tego serialu powiedzą, że zabrakło muzyki Przemysława Gintrowskiego, ale coś za coś. Przed wami anglojęzyczna wersja „Zmienników”:
Pamiętacie może Franza Mauera? On także trafił do „amerykańskiego” trailera. Jednak w odróżnieniu od wersji oryginalnej Bogusław Linda „gra” agenta CIA. Jak się wywiązał z tej roli?
A na koniec pokażemy wam najlepiej oglądany film w historii polskiego kina, czyli „Krzyżaków”. Czy Amerykanie zdołaliby wypełnić nasze sale kinowe? Wątpimy. Natomiast trailer mimo wszystko jest równie ciekawy, co poprzednie: