W internecie pojawił się nowy, nieublikowany jeszcze film z katastrofy wycieczkowca. Wideo pokazuje zachowanie załogi oraz kapitana zaraz po zderzeniu. Flegmatyczny i ociągający się dowódca, bezczynna załoga i rozkaz "ewakuacja", który pada dopiero po 50 minutach od uderzenia w skały.
Film pokazano we wczorajszych informacjach włoskiego Canale 5. Szokuje nie tylko chaos, jaki panuje na mostku oraz okres zwlekania z rozpoczęciem ewakuacji, ale też fakt, że przed emisją, filmu nie widziała nawet prokuratura. Śledczy chcą jednak włączyć film do procesu dochodzenia w tej sprawie.
Zaprezentowane wideo jest cennym źródłem w dochodzeniu. Jest pierwszym materiałem, który wyjaśnia jak zareagowało dowództwo na czele z kapitanem tuż po zderzeniu.
Na nagraniu widać chaos i brak jakiejkolwiek koordynacji działań. Widać też popłoch jaki towarzyszył działaniom załogi oraz spokój wśród pasażerów. Na koniec film pokazuje akcję ewakuacyjną prowadzoną przez… samych pasażerów. Oficjalnej decyzji o ewakuacji do tego momentu jeszcze nie było.
Film jest przede wszystkim koronnym dowodem przeciwko kapitanowi. Widać na nim, że w krytycznych momentach nie dowodził statkiem. Do stojącego na uboczu i rozmawiającego przez telefon Schettino ktoś w pewnym momencie podchodzi, i mówi: Panie kapitanie, pasażerowie zaczynają sami schodzić do łodzi ratunkowych. W odpowiedzi słyszy krótkie Dobra.