Warszawska kuria protestuje przeciwko organizacji pokazu mody Macieja Zienia w kościele.
Warszawska kuria protestuje przeciwko organizacji pokazu mody Macieja Zienia w kościele. Fot. Filip Klimaszewski / Agencja Gazeta

Archidiecezja Warszawska "wyraża ubolewanie" i "przeprasza" za organizację w kościele pw. św. Augustyna pokazu mody, jaki Maciej Zień zorganizował tam w piątkowe popołudnie. Kuria obwinia organizatorów, że "nadużyli zaufania proboszcza", inaczej przedstawiając mu zamysł organizowanego wydarzenia. Z kolei Plotek.pl twierdzi, że Zień miał zgodę z samego Watykanu.

REKLAMA
Warszawska Kuria Metropolitalna odcina się od zorganizowanego w piątkowy wieczór w kościele pod wezwaniem św. Augustyna pokazu mody. Na prezentację nowej kolekcji projektanta Macieja Zienia zgodę wyraził proboszcz parafii, ale jak wynika z oświadczenia rzecznika warszawskiej Kurii ks. Rafała Markowskiego został wprowadzony w błąd.
ks. Rafał Markowski
rzecznik Archidiecezji Warszawskiej

W rzeczywistości odbył się typowy pokaz mody, co stanowi nadużycie zarówno w stosunku do sakralności miejsca, jakim jest świątynia, jak również wobec zaufania, jakie wykazał Ks. Proboszcz odpowiedzialny za tę świątynię. Wobec tego księża pracujący w par. św. Augustyna wraz z Kurią Warszawską wyrażają ubolewanie, iż doszło do tego rodzaju wydarzenia, przepraszają wszystkich, którzy mieli prawo poczuć się tym wydarzeniem urażeni oraz oświadczają, że zdecydowanie są przeciwni organizowaniu takich prezentacji w kościołach i innych miejscach sakralnych. CZYTAJ WIĘCEJ


Z kolei anonimowy (co warto podkreślić) informator serwisu Plotek.pl twierdzi, że Zień miał zgodę z samego Watykanu. Nie podaje jednak która z instytucji miałaby taką zgodę wydać. Pewne jest jednak, że pokaz podzielił wiernych. Jedni przekonują, że to robienie z kościoła targowiska próżności. Inni zauważają, że w kościołach odbywają się wystawy i koncerty, więc trudno wyznaczyć linię oddzielającą to, co można od tego, czego nie można.