
Organizatorzy tegorocznego Marszu Niepodległości odnieśli kolejny sukces. Dzięki temu, że uczestnicy poniedziałkowej demonstracji zaatakowali ambasadę Federacji Rosyjskiej, to wydarzenie zyskało rangę międzynarodową.
REKLAMA
W poniedziałkowy wieczór o Marszu Niepodległości donosiła więc większość rosyjskich mediów. A komentujący te doniesienia Rosjanie ubolewali, iż Armia Czerwona pomagała wyswobodzić stolicę Polski spod nazistowskiego jarzma tylko po to, by dziś na jej ulicach znowu rządziła brunatna siła.
O próbie podpalenia rosyjskiej ambasady w Warszawie i wielogodzinnych zamieszkach, w które kolejny raz zamieniły się obchody Święta Niepodległości, donoszą jednak nie tylko media na Wschodzie. Relacji z ulic Warszawy sporo miejsca poświęca także europejska stacja telewizyjna Euronews. "Skrajnie prawicowi bojówkarze sieją zniszczenie na ulicach polskiej stolicy" - donosiła tymczasem agencja Reutersa.
O tym, że świętowanie 95. rocznicy odzyskania niepodległości zamieniło się w Polsce w gigantyczne zamieszki na ulicach stolicy naszego kraju donosi nawet... "Miami Herald" na Florydzie.
