Reklama.
Choć wiele osób wróżyło Adamowi Hofmanowi koniec życia politycznego w Prawie i Sprawiedliwości jego sytuacja w partii się umocniła. Zrezygnowano z postępowania dyscyplinarnego, które miało zostać wszczęte po ujawnieniu nagrań pokazujących Hofmana chwalącego się współpracownicom wielkością przyrodzenia.