
Reklama.
Postępowanie prowadzone przez prokuraturę dotyczy okresu od czerwca 2007 do października 2009, kiedy szefem CBA był Mariusz Kamiński. Chodzi o nieprawidłowości związane z działaniami biura w tym okresie.
Jak przyznała dziś na konferencji rzeczniczka prokuratury prowadzącej sprawę Renata Mazur, działania funkcjonariuszy przekraczały kontrolę operacyjną. – Polegały na nakłanianiu do popełnienia przestępstwa oraz prowokowały – mówiła.
Nieprawidłowości, o których oględnie mówiła dziś pani rzecznik dotyczą m.in. głośnych medialnie spraw: Weroniki Marczuk, Beaty Sawickiej oraz Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich. Prokuratura podejrzewa, że zarówno Mariusz Kamiński, jak Tomasz Kaczmarek przekroczyli swoje ówczesne uprawnienia. Jako że sprawa jest niejawna, prokuratura nie może ujawnić więcej informacji.
Tomasz Kaczmarek w rozmowie z Polsat News jednoznacznie odniósł się stanowiska prokuratury: – W Polsce nie ściga się łapówkarzy, ani bandytów. W sprawie tej korupcji politycznej moja opinia jest jednoznaczna. PO to banda łapówkarzy. Organy takie jak policja i CBA powinny stać niezłomnie na straży bezpieczeństwa naszej ojczyzny. To tylko i wyłącznie akcja polityczna mająca na celu zaatakowanie przedstawicieli PiS – oskarżał.
Tomasz Kaczmarek oraz Mariusz Kamiński najprawdopodobniej w środę zwołają konferencję prasową, w której omówią własne stanowisko w tej sprawie.
źródło: tvn24.pl