Włoska mafia może nie szykuje zamachu na papieża Franciszka, ale na pewno rozważa taką możliwość. „Gdyby bossowie mieli okazję, by spowodować by się potknął, to nie zawahaliby tego dokonać” – przyznał Nicola Gratteri, czołowy włoski prokurator, który zajmuje się walką z zorganizowanymi grupami przestępczymi.
Próby Franciszka, by wprowadzić transparentność do Banku Watykańskiego powodują, że gangsterzy w białych kołnierzykach zachowują się nerwowo. – "Papież Franciszek demontuje ośrodki władzy finansowej w Watykanie. Zorganizowani przestępcy może nie są w pozycji by go skrzywdzić, ale na pewno nad tym się zastanawiają. Mogą być bardzo niebezpieczni" – powiedział Gratteri w rozmowie z gazetą "Il Fatto Quotidiano".
Pragnący „Kościoła ubogich” Franciszek poparł reformę Banku Watykańskiego, który od lat jest podejrzany jako miejsce prania brudnych pieniędzy przez mafiosów. Tylko w tym tygodniu policja zajęła luksusowy hotel w Rzymie w którym wcześniej mieścił się klasztor. Budynek rzekomo został kupiony od kościoła przez klan 'Ndranghety.
Gratteri powiedział, że działania Franciszka najbardziej godzą w tych, którzy od lat robią interesy z Kościołem. Dodaje, że sami księża i biskupi pomagają umacniać pozycję gangsterów, bo osobiście nawiedzają domy bossów na południu Włoch i tylko w wyjątkowych okolicznościach występują przeciwko nim.
– Biskup w Calabrii ekskomunikował gangsterów po tym, jak zniszczyli należące do kościoła drzewa owocowe. Jednak wcześniej jakoś nie reagował na to, że ci przestępcy wymordowali tysiące osób – powiedział Gratteri.
Włoski prokurator dodał, że jego zdaniem Kościół chodzi ręka w rękę z mafią. – 'Ndrangheta jest bardzo religijnym gangiem. Zanim kogoś zabiją odmówią modlitwę prosząc Matkę Boską o wsparcie. Kiedy dokonujemy rajdów na ich kryjówki zawsze znajdziemy jakieś symbole religijne – powiedział Gratteri.
Z wypowiedzi włoskiego prokuratora wynika, że Kościół może mieć olbrzymi wpływ na zniszczenie rządzących na południu Włoch klanów mafijnych. Gangsterzy na pewno to wyczuwają, dlatego mogą planować zamach na papieża. Pytanie tylko, kto zwycięży? Czy Franciszek zniszczy mafię, czy mafia przyjdzie po niego?