Telewizja Polska w czwartek wieczorem odwołała emisję programu „Bliżej” Jana Pospieszalskiego o Marszu Niepodległości, a w zamian widzowie obejrzeli specjalny Serwis Informacyjny poświęcony wybuchowi gazu w Jankowie Przygrodzkim. Środowisko skupione wokół portalu braci Karnowskich doszukuje się jednak innych przyczyn tej decyzji. „To zaskakujące posunięcie TVP! Zaważyć musiały szczegóły programu, z jakichś powodów niewygodne dla decydentów z Woronicza” – czytamy w jednym z artykułów.
W czwartkowy wieczór gośćmi Pospieszalskiego mieli być przede wszystkim reprezentanci prawicy, w tym Jacek Karnowski, Tomasz Sakiewicz, Rafał Ziemkiewicz i Marian Kowalski z Ruchu Narodowego. Jak zwraca uwagę portal Karnowskich, niektórzy zaproszeni już dojeżdżali do Warszawy z innych miast i w ostatniej chwili musieli zmienić plany, bo telewizja zdecydowała się na emisję specjalnego programu poświęconego wydarzeniom w Jankowie Przygrodzkim.
„Nie sposób nie domniemywać, że dyrektorom nie spodobała się tematyka audycji bądź dobór gości. Przypomnijmy, Jan Pospieszalski chciał pytać m.in., dlaczego doszło do incydentu przed ambasadą Rosji? Czy był on nie do przewidzenia i dlaczego zaskoczył zarówno organizatorów jak i siły porządkowe? Dokąd zmierza Marsz Niepodległości?” – zwraca uwagę prawicowy portal.
Autor artykułu ocenia także, iż tragedia w Jankowie Przygrodzkim nie wymaga relacjonowania 24 godziny na dobę."Przy dzisiejszych możliwościach technicznych TVP Info może informować widzów o bieżącej sytuacji poprzez paski i belki informacyjne, a także stosując nowoczesne formy telewizyjne – dzielenie ekranu, technologię ;picture in picture' i inne. Zawsze można też nadawaną na żywo audycję przerwać, gdyby np. na miejscu wybuchu gazu pojawiły się najwyższe władze państwowe (czego na razie nikt nie zapowiada)" - twierdzi.
TVP nic sobie jednak nie robi z tych zarzutów. Jak powiedział w rozmowie z Wyborcza.pl rzecznik telewizji Jacek Rakowiecki, "na tym polega telewizja informacyjne, że jeśli dzieje cię coś istotnego, należy poświęcić temu tyle czasu antenowego, ile się da".