
Nie wolno zajmować cudzego mieszkania bez zgody właściciela. Mieszkanie może i stoi puste, ale nie jest ich (squatersów - przyp. red.) własnością i nie mogą go zajmować CZYTAJ WIĘCEJ
– Niesiołowski ma rację – brzmiał jeden z komentarzy pod artykułem. Niezrozumienie, a wręcz otwarty brak zgody na squatowoanie to pogląd łączący bardzo wiele osób w naszym kraju. Oto niektóre komentarze dotyczące tej sprawy:
Nigdy nie sądziłem, że zgodzę się z p. Niesiołowskim, ale w tym przypadku ma rację. Raz, że squatersi zajmują cudzą własność, a dwa, że 11.11. pokazali, jacy to "pokojowi" są.
Zajęli cudzą własność? Zajęli. Czy można zajmować cudzą własność? Teoretycznie można ale nie powinno się tego robić ponieważ jest to niezgodne z prawem. Postępowanie tzw. "squatersów" jest identyczne jak tego zboczeńca w sutannie i kapelana skinów:
Dobrze mówi. Squatersi to podobny typ co chuligani z marszu niepodległości. Łamią prawo i próbują dobudować do tego ideologie. Lepszy jest już złodziej, który kradnie i nie robi z tego zbawiania świata.
Czy squatersi to rzeczywiście banda cwaniaków, którzy chcą sobie pożyć cudzym kosztem? O to zapytaliśmy samych zainteresowanych. Antoni Wiesztord, który od 3 lat mieszka w zaatakowanym podczas "Marszu Niepodległości" squacie Przychodnia wyjaśnia nam kto, jak i dlaczego mieszka w warszawskim pustostanie.
Jak długo mieszkasz na squacie Przychodnia?
Niektórzy mają was za bandę cwaniaków, którzy chcą mieszkać za darmo, na czyjejś własności kosztem innych.
Mieszkasz na squacie z wyboru?
A ludzie trafiają w związku z tym na squaty i to nie tylko w Polsce.