Cały świat zapuszcza wąsy. Noszą je gwiazdy angielskiej piłki nożnej, aktorzy z Hollywood, a nawet samoloty i budynki. Mmożna powiedzieć, że w tym miesiącu mamy prawdziwy wysyp wąsów. Dlaczego nagle wszyscy panowie postanowili je zapuścić? Odpowiedź jest prosta: Movember.
Movember – czyli po polsku Wąstopad – to międzynarodowa akcja charytatywna polegająca na tym, że w listopadzie mężczyźni zapuszczają wąsy. Tylko tyle? Nie do końca. Wąsy mają zwrócić uwagę mężczyzn na to, że powinni dokonywać regularnych badań prostaty. Dodatkowo osoby, które czynnie nie biorą udziału w tej akcji (czyli nie chcą zapuszczać wąsów), mogą ją sponsorować poprzez wpłacanie pieniędzy na organziację wskazaną przez osobę zapuszczającą wąsy.
Idea Movember narodziła się 14 lat temu w Australii, a jej cele nie były wetdy takie same, jak dziś. Wszystko zaczęło się od grupy mężczyzn, którzy zebrali się w pubie w Adelaidzie i zastanawiali nad oryginalną zbiórką pieniędzy na schronisko dla zwierząt. Ostatecznie ktoś wpadł na pomysł, by przez miesiąc zapuszczać wąsy. Osoby dopingujące tę akcję, miały kupować od organizatorów koszulki z napisem „Growing whiskers for whiskers” (zapuszczanie wąsów dla zwierzątek). Akcja zapuszczania wąsów (angielski - moustache) miała miejsce w listopadzie (ang - November), więc uczynić go miesiącem wąsa połączono te dwie nazwy i stworzono Movember.
Oryginalny pomysł na zbieranie pieniędzy tak spodobał się innym, że wykorzystała go grupa osób z Melbourne — w 2004 roku w akcji informacyjnej o raku prostaty i depresji wśród mężczyzn. W ciągu dwóch lat wąsy zapuściły się na Europę, USA i RPA, i z roku na rok zyskiwały coraz więcej zwolenników. Ccoroczna akcja w ciągu 9 lat zebrała już ponad 176 milionów funtów.
W chwili, w której czytacie ten tekst, mnóstwo mężczyzn na całym świecie hoduje sobie wąsy. Nie zawsze ku uciesze swoich partnerek, o czym mówił ostatnio, znany z serialu „Homeland”, aktor Damian Lewis, jeden z ambasadorów akcji Movember. - Moja żona ich nie lubi. Próbuje być miła i mówi, że lubi, ale wiem, że tak nie jest – śmiał się aktor podczas występu w programie „Good Morning America”.
Wśród znanych promotorów tej akcji można wymienić aktora Jamesa Franco, Daniela Craiga, czy Ashtona Kutchera. Ten ostatni lekko oszukuje. Ze względów zawodowych nie mógł się poświęcić aż na miesiąc. Jednak tam, gdzie się publicznie pojawia, zakłada sztuczne wąsy, by okazać swoją solidarność z tymi, którzy przez Wąstopad przestaną się golić.
Co ciekawe, nie tylko ludzie biorą udział w tej niecodziennej kampanii. Do akcji „Movember” włączyły się także budynki, a nawet samoloty. Na czas trwania Wąstopada pewien szpital w Brazylii powiesił nad wejściem nadmuchiwane wąsy, a kilka linii lotniczych przyozdobiło swoje samoloty wąsami.
Również w Polsce kolejne osoby propagują Wąstopad. Od kilku lat zawodnicy międzynarodowego klubu rugby Frogs & Co. Warszawa organizują konkurs na najładniejsze listopadowe wąsy. W tym roku redakcja sportowa NC+ oraz jej współpracownicy również postanowili dołączyć się do Movember.
Tak więc nie zdziwcie się, jeśli na mieście spotkacie mnóstwo wąsatych mężczyzn. Ich zarost niekoniecznie jest wynikiem nowej mody, a tego, że biorą udział w Movember. Jako, że jest to akcja charytatywno-informacyjna, to może warto zwrócić na nią uwagę, i pójść się zbadać? W końcu głównym celem Wąstopada jest zwalczanie raka prostaty. Więc okażcie wszystkim Mo-lidarność!