Nad Wisłą żyje podobno prawie 40 mln komentatorów piłki nożnej. Nie brakuje więc najlepszych, którzy mogą komentować profesjonalnie. Niestety z milionów polskich kierowców wciąż trudno wyłuskać tych, którzy potrafiliby skomentować rywalizację na trasach rajdowych. Takich kadr szczególnie brakuje chyba w TVN24. Renomowaną redakcję przerosło bowiem skomentowanie występu Roberta Kubicy w Rajdzie Walii i podsumowanie wyników tej imprezy.
"WRC przerosło Kubicę" - grzmi TVN24. Na portalu firmowanym przez teoretycznie najlepszą stację informacyjną w naszym kraju w ten sposób podsumowano dwa dachowania, które w Rajdzie Walii zaliczył Robert Kubica i które zmusiły go do wycofania się z zawodów kończących tegoroczny sezon. W którym najlepszy polski kierowca zdobył tytuł mistrza świata w kategorii WRC-2, w wielu rajdach wyprzedzając w klasyfikacji generalnej zawodników jadących mocniejszymi maszynami. Przy okazji udowadniał też, że jest sportowcem wszechstronnym i niezłomnym.
Redakcja sportowa TVN24 uznała jednak, że występ w Rajdzie Walii przekreśla chyba wszystko, co Robert Kubica w tym sezonie osiągnął. Mimo iż dziennikarze sami przypominają, że w Wielkiej Brytanii krakowianin pierwszy raz w tym roku startował z nowym pilotem, a Michele Ferrara przyznał się do popełnienia błędu, który zmusił ekipę Citroena do wycofania z rajdu drugiej załogi. Wcześniej po groźnie wyglądającym wypadku z walki zrezygnować musiał rutynowany Mikko Hirvonen. Czy jego też przerosło WRC?
O tym TVN24 nie wspomina. Kibice sportów motorowych szybko znaleźli jednak dowód na to, iż opisywanie rajdów... przerosło TVN-owskich dziennikarzy. W tym samym artykule, w którym stacja kwestionuje zdolności Kubicy do prowadzenia auta klasy WRC pojawia się bowiem dość ciekawa informacja na temat zwycięzcy w kategorii WRC-2. Według TVN24, jest nim niejaki Elfyn Williams.
To podobno znany w motorsporcie Walijczyk, który triumfował na ojczystej ziemi. Problem w tym, iż według oficjalnych danych WRC, na najwyższym stopniu podium w WRC-2 pod nieobecność Roberta Kubicy stanął jego dotychczasowy największy rywal, czyli dobrze znany kibicom na całym świecie Elfyn Evans. "Notatkę pisał portier albo w tefałenie pracują beztalencia w każdej dziedzinie" - drwią internauci.